Newsy

Bydgoska ekipa przyjeżdża do Gliwic na najważniejszy od wielu lat pojedynek. Beniaminek I ligi jest jedną z rewelacji rozgrywek i ma realną szansę na promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej. Zawisze będzie wspierać grupa siedmiuset pięćdziesięciu sympatyków tego Klubu. W niedzielę czekają nas emocje nie tylko na boisku, ale również na trybunach. Fani niebiesko-czerwonych także mobilizują się na to spotkanie i zapowiadają stworzenie wyjątkowej atmosfery na stadionie.

Zawodników niebiesko-czerwonych w ostatnim tygodniu rozgrywek I ligi czeka nowe wyzwanie. W czwartek, w Szkole Podstawowej nr 28 w Gliwicach, zajęcia wychowania fizycznego poprowadzą Wojciech Lisowski i Adrian Świątek. Dzien później, w rolę wuefistów wcielą się Marcin Korbecki i Patryk Nalepa, którzy odwiedzą Gimnazjum nr 3.

Informujemy, że stacja Orange Sport przeprowadzi transmisję łączoną ze spotkań Piast Gliwice - Zawisza Bydgoszcz oraz Arka Gdynia - Pogoń Szczecin. Początek transmisji o godz. 17.00.

I-ligowe zmagania sezonu 2011/2012 czeka pasjonujący finisz. Szanse na awans do Ekstraklasy zachowują cztery ekipy: Piasta Gliwice, Zawiszy Bydgoszcz, Pogoni Szczecin i Kolejarza Stróże. Zapraszamy do analizy ostatniej kolejki przygotowanej przez portal 90minut.pl.

Jeśli za tydzień Piast Gliwice awansuje do ekstraklasy, jednym z ojców sukcesu  na pewno będzie Wojciech Kędziora. Napastnik zapewnia, że brak promocji już w meczu z GieKSą, to jedynie odwleczenie sukcesu w czasie.

33. kolejka gier o mistrzostwo I ligi przyniosła rozstrzygnięcia jedynie w kwestii spadku. Z zapleczem Ekstraklasy żegnają się zespoły Polonii Bytom, Polkowic, Olimpii Elbląg i Wisły Płock. Walka o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej wciąż trwa. Szanse zachowują cztery ekipy. Które z nich zwyjdą zwycięsko z tej zaciętej rywalizacji przekonamy się w najbliższą niedzielę.

Wojciech Kędziora w niedzielnym spotkaniu z GKS-em Katowice, dwukrotnie trafił do siatki rywali, powiększając swój strzelecki dorobek do 17 goli. "Kędi" wyprzedził tym samym Arkadiusza Aleksandra z Sandecji Nowy Sącz i objął prowadzenie w klasyfikacji najlepszych snajperów I ligi.

Pierwsze derby z GKS-em Katowice na nowym stadionie przeszły już do historii. Wysoka frekwencja, niepowtarzalna atmosfera, głośny doping i bezdyskusyjne zwycięstwo – kibice na długo zapamiętają niedzielne spotkanie. Zachwyceni byli piłkarze, którzy apelują do fanów niebiesko-czerwonych o identyczne wsparcie w ostatnim meczu przeciwko Zawiszy.

27 maja, Piast Gliwice zmierzy się w arcyważnym pojedynku z bydgoskim Zawiszą. Wszystkich sympatyków niebiesko-czerwonych zapraszamy do wzięcia udziału w tym wyjątkowym piłkarskim widowisku, które zadecyduje o losach awansu do Ekstraklasy. Przedsprzedaż biletów będzie prowadzona 25 maja w godz. 14-19 oraz 26 maja w godz. 10-16. W dniu meczu, kasy zostaną uruchomione o godz. 12, dystrybucja potrwa do godz. 17.45.
Bilety VIP i Super VIP - poniedziałek - piątek 10-15, niedziela 10-17, budynek klubowy.

GKS Piast S.A. ogłasza nabór do klas sportowych (I klasa gimnazjum – zawodnicy z rocznika 1999 i I klasa liceum ogólnokształcącego – zawodnicy z rocznika 1996), które zostaną utworzone w przyszłym roku szkolnym 2012/2013 w Gimnazjum Sportowym i VIII Liceum Ogólnokształcącym mieszczącym się w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 5 na Osiedlu Sikornik w Gliwicach, ulica Sikornik 34. (ao)

Wynik 3:0 to najniższy wymiar kary, jaki mogli wymierzyć niebiesko-czerwoni drużynie z Katowic. Mimo że Piast nie oddał zbyt wielu strzałów na bramkę strzeżoną przez Sabelę, gracze z Gliwic często gościli w polu karnym rywali, stwarzając groźne sytuacje, które trzykrotnie zmusiły golkipera Gieksy do kapitulacji.

Jakub Szmatuła, bramkarz Piasta Gliwice już w 58. minucie został zmieniony przez Dariusza Trelę. Powodem była kontuzja zawodnika, która wykluczyła go z dalszej gry. - Jest podejrzenie złamania przegrody nosowej, Jakub uważa, że nic mu nie jest, ale to przecież dorosły człowiek. Przyznam, że wygląda to nieciekawie - komentuje trener, Marcin Brosz.

Szkoleniowcy krótko na pomeczowej konferencji podsumowali spotkanie. W Katowicach pomimo porażki cieszyli się z utrzymania. Pełni szczęścia byli bliscy także gliwiczanie. Zabrakło im trzech minut. - Teraz liczy się Zawisza. Dlatego nadal apeluję o dobrą atmosferę na stadionie jak dziś, a nawet lepsza - stwierdził Marcin Brosz.
 

- Musimy sprawę awansu załatwić w spotkaniu z Zawiszą, myślami jesteśmy już przy Zawiszy - mówili zgodnie tuż po zakończeniu zwycięskiego meczu z GKS Katowice, zawodnicy gliwickiego Piasta. Niebiesko-czerwoni pewnie pokonali GKS Katowice i gdyby nie zwycięstwo bydgoszczan to świętowaliby awans do ekstraklasy.

Do końca wyścigu do ekstraklasy pozostało już tylko dwie kolejki. Teoretycznie szanse na wywalczenie awansu ma jeszcze pięć zespołów. Najwięcej przyznaje się ich Piastowi Gliwice z racji posiadania przewagi punktowej i rozgrywania pozostałych meczy przed własną publicznością na nowym i najlepszym stadionie na Śląsku. To właśnie na gliwicką publiczność i jej pomoc liczą zawodnicy i trenerzy "Piastunek", ten "dwunasty zawodnik" jest najbardziej oczekiwany na finiszu rozgrywek.(ao)

Na ligowym froncie niebiesko-czerwoni z katowiczanami spotkali się poraz pierwszy w sezonie 1963/64. W pierwszym oficjalnym meczu obu zespołów lepsi okazali się gliwiczanie wygrywając 1:0 na wyjeździe. Od tamtej pory w rozgrywkach I i II ligi, Piast z Gieksą pojedynkował się dwadzieścia cztery razy.