70 lat Piast Gliwice - Złota sekcja

13
mar

Szermierka jest sportem wyjątkowym. Aby w tej dyscyplinie osiągnąć sukces potrzeba połączenia wielu cech: wytrwałości, sprawności fizycznej, refleksu, inteligencji, umiejętności podejmowania decyzji w ułamkach sekundy, odwagi. Droga do tytułów mistrzowskich jest długa i zazwyczaj trwa kilkanaście lat. GKS „Piast” Gliwice jest klubem z którego wywodzą się najlepsi polscy trenerzy i zawodnicy władający białą bronią. To w naszym klubie pod okiem najpierw Antoniego Franza, a potem Zbigniewa Czajkowskiego trenował pierwszy, polski mistrz olimpijski w szermierce – Egon Franke.

Antoni Franz

Początki szermierki w Gliwicach nierozerwalnie związane są z osobą Antoniego Franza. Tońko (tak nazywali  go przyjaciele) ur. się 26.01.1905 r. we Lwowie.  Był uniwersalnym zawodnikiem, a potem trenerem.  Władał szpadą, szablą i floretem. Od początku związał się z Lwowskim Klubem Szermierczym w którym pracowali m.in.: Antoni Bąkowski,  Tadeusz Friedrich i Jan Pieczyński, miał więc wyśmienitych nauczycieli. Już przed wojną należał do krajowej czołówki. Wprawdzie nie udało mu się zdobyć indywidualnego tytułu mistrza Polski, ale  w 1933 r.  w szablowej drużynie KSZ Lwów sięgnął po złoty medal w najważniejszej imprezie w kraju. Rok później  walcząc szpadą zajął trzecią lokatę w M.P. Konsekwencją tego było powołanie do reprezentacji na igrzyska olimpijskie w Berlinie. Występy indywidualne zakończył w eliminacjach. Dużo lepiej powiodło się w turnieju drużynowym, w którym razem z kolegami został sklasyfikowany na miejscach 5-8. W 1945 roku trafił do Gliwic. Antoni Franz zasłynął w naszym mieście i na Śląsku jako niestrudzony organizator i zagorzały propagator szermierki. To on założył sekcję w Piaście i był pierwszym trenerem. Pomagał także innym powstającym w tym czasie klubom w śląskim regionie. Przez parę lat po wojnie był jeszcze czynnym zawodnikiem. Po raz ostatni na planszy wystąpił w 1951 r. na ogólnopolskim turnieju w szpadzie, w którym zwyciężył nie przegrywając ani jednego pojedynku. Antoni Franz miał wielki dar wyławiania talentów. Pod jego okiem ćwiczył Horst Tell – późniejszy trener m.in. Marka Dąbrowskiego. U niego też zaczynali Krzysztof Głowacki, Edelgarda Salbach, Genowefa Kuszmir-Wojtasik i Egon Franke. Posiadał jeszcze jeden, wyjątkowy talent – pięknie rysował. Jego ilustrację przedstawiające metody szkoleniowe  w swoich książkach wykorzystali  m.in. Edoardo Mangiarotti oraz Zbigniew Czajkowski. Zmarł 16.07.1965 r. Rok wcześniej doczekał się wspaniałego sukcesu. Jego wychowanek Egon Franke, prowadzony przez Zbigniewa Czajkowskiego  sięgnął po złoty, olimpijski medal. Od roku 1968 w Gliwicach odbywa się turniej im. Antoniego Franza na który zjeżdża cała Polska czołówka, a także szermierze zza granicy.   

 

Trudne początki

Po przyjeździe do Gliwic Antoni Franz podjął działania zmierzające do stworzenia sekcji szermierczej.  Jego starania zostały uwieńczone sukcesem, kiedy to wiosną 1948 r., przy Piaście zaczęli trenować pierwsi adepci sztuki władania białą bronią. Początki były wyjątkowo trudne. Przede wszystkim brakowało sprzętu. Do ćwiczeń używano wystruganych patyków, a walki odbywały się na wyrysowanej  kredą na parkiecie ścieżce. Z pomocą przyszedł GZUT i niezapomniany inż. Juliusz Denk. W tych zakładach wykonano klingi. Pierwsze treningi odbywały się na sali przy ul. Ziemowita, potem przeniesiono się na halę przy ul, Dolnych Wałów. Zainteresowanie tą dyscypliną było duże, ale młodzież tak jak przychodziła tak  i szybko  rezygnowała. Mimo to nie zrażano się i powoli budowano szkielet zespołu. W 1952 r. szermierzy odłączono od Piasta tworząc osobny klub pod nazwą „Budowlani” Gliwice. Część działaczy utworzyło nową sekcję pod nazwą Unia FOCH. Odgórne działania z perspektywy czasu wydają się nieco zabawne, bo i tak wszystkie w/w sekcje trenowały na tej samej hali, a szkoleniem dalej kierował Antoni Franz. Pod koniec 1953 r. w Gliwicach pojawił się Zbigniew Czajkowski, brązowy medalista w drużynie  mistrzostw Świata z Brukseli (1953).  Zawodnik ZKS „Budowlani” Kraków zamieszkał wprawdzie w Chorzowie, ale upodobał sobie właśnie gliwicki klub z korzyścią dla obydwu stron.  Wtedy jeszcze pan Zbigniew był czynnym szermierzem, ale zaczął już także pracę jako trener. Dobrze prowadzona działalność zaowocowała powołaniem w 1954 r. do życia w Gliwicach „Ośrodka Szkolenia Szermierczego” -  CRZZ. W latach 50-tych gliwiccy szermierze pozostawali nieco w cieniu przedstawicieli Górnika i Stali-Baildonu Katowice. Systematycznie jednak pięli się w górę w rankingach krajowych. Pierwszy, liczący się sukces odniosła Edelgarda Salbach, zdobywając w 1956 r. wicemistrzostwo Polski seniorek we florecie. Rok wcześniej zawodniczka ta była najlepszą florecistką w kraju, ale jeszcze jako juniorka.   W 1957 r.  Egon Franke we florecie    wywalczył srebrny medal na mistrzostwach Polski. Była to zapowiedź późniejszych sukcesów tego szermierza. W 1956 r. nastąpiły zmiany w polskim sporcie. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zakończyła się epoka „Stali” . W Gliwicach pojawiły się dwa silne ośrodki szermiercze. Pierwszy przy KS „Piast” prowadzony przez Antoniego Franza. W sekcji tej trenowali m.in. Grażyna Grabara, Waldemar Wojcieszak, Józef Kruczek, Krystian Oprzondek, Andrzej Sanetra i Krzysztof Głowacki. Na początku lat 60-tych treningi podjęło dwóch młodych zawodników: Maciej Chudzikiewicz i Piotr Tomala. Obaj do dziś pracują w Piaście jako trenerzy.

Drugi ośrodek powstał przy GKS Gliwice,  którym  kierowali Zbigniew Czajkowski i Józef Pastuszko. W sekcji tej znaleźli się m.in. Egon i Piotr  Franke, Elżbieta Cymerman, Edelgarda Salbach, Horst Tell, Piotr Wycisk, Albin Majewski, Marian Lachowski. Rywalizacja wszystkim wyszła na dobre. Szermierze zaczęli się liczyć w krajowej rywalizacji. Andrzej Sanetra zdobył M.P juniorów, a Ewa Skrobot także na M.P. zajęła trzecie miejsce we florecie juniorek. Największy sukces przyszedł w 1960 r. Drużyna florecistów w składzie: Zbigniew Czajkowski, Marian Wycisk, Horst Tell, Egon Franke stanęła na najwyższym podium mistrzostw Polski. W szabli natomiast drużyna w składzie: Czajkowski, Iwańczuk, Majewski, Franke, Kiempa wywalczyła czwartą lokatę. Dobre wyniki zostały dostrzeżone przez władze Huty 1-Maja, które w 1962 r. udostępniły halę przy ul. Piwnej. Sala ta miała służyć szermierzom przez następne 40 lat, aż do upadku zakładów, co nastąpiło w 2002 r.   15 marca 1964 r. doszło do historycznej fuzji. GKS Gliwice i Piast połączyły się w jeden klub. Kilka miesięcy później Egon Franke zdobył pierwszy w historii polskiej szermierki złoty medal olimpijski na igrzyskach w Tokio reprezentując barwy GKS „Piast” Gliwice.