"Zrobiliśmy zdecydowanie więcej" - wypowiedzi po #STMPIA

30
lip

W niedzielnym spotkaniu 2. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Piast Gliwice zremisował na wyjeździe z PGE FKS Stalą Mielec 0-0. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi Tomasa Huka, Miguela Munoza, Arkadiusza Pyrki oraz trenerów obu zespołów Aleksandara Vukovicia i Kamila Kieresia.

 

Arkadiusz Pyrka: "Na pewno możemy żałować tych sytuacji, które mieliśmy przez całe spotkanie, a było ich bardzo dużo. Myślę, że nie jesteśmy zadowoleni z tego jednego punktu. Moim zdaniem należały nam się trzy. Czujemy niedosyt, ponieważ wykreowaliśmy tyle okazji, że któraś z nich powinna była zakończyć się bramką."

 

Miguel Munoz: "Kontrolowaliśmy to spotkanie i mieliśmy wiele sytuacji, których finalizacja mogła nam zapewnić zwycięstwo. W końcówce meczu mieliśmy dwie dobre okazje. Powinniśmy byli wygrać, jednak wyjeżdżamy z Mielca z remisem. Musimy szanować ten jeden punkt zdobyty na wyjeździe. Przed nami kolejne ważne spotkanie i to derby. Na pewno damy z siebie sto procent."

 

Tomas Huk: "Wróciłem do gry po bardzo długiej przerwie, a za cztery dni minie rok od mojej operacji, więc trochę czasu minęło. Super było wejść na boisko i poczuć tę ligową atmosferę oraz adrenalinę. Nie był to łatwy mecz i nie jestem zadowolony z jego rezultatu. Mieliśmy dużo więcej szans i nieźle zagraliśmy. Kontrowaliśmy przebieg spotkania i stwarzaliśmy sporo okazji. Szkoda, że zabrakło trochę skuteczności i szczęścia. Przy ostatniej akcji Stal Mielec miała tyle szczęścia, ile my nie mieliśmy w całym meczu. Musimy szanować ten jeden punkt. Za tydzień gramy bardzo ważny mecz, dlatego musimy się zregenerować, przygotować i zagrać na sto procent."

 

Aleksandar Vuković (trener Piasta Gliwice): "Bardzo trudne spotkanie. Można powiedzieć, że rozgrywany w trudnych warunkach, ponieważ pogoda była niesprzyjająca. Nasz rywal był niewygodny i nie forsował ataków, tylko bronił całym zespołem oraz czekał na poszczególne momenty, aby zagrozić kontratakiem lub stałym fragmentem gry. Udało nam się wybronić stały fragment, a w jednej, tej ostatniej sytuacji mieliśmy szczęście. Paradoksalnie mogło skończyć się naszą porażką. Biorąc pod uwagę przebieg tego meczu, to byłoby to mało sprawiedliwe. Jako drużyna zrobiliśmy zdecydowanie więcej, aby ten mecz wygrać. Skoro nie udało się wygrać, to szanujemy ten remis i pracujemy dalej nad swoją grą oraz przygotowaniem do następnego meczu. 

Jakub Czerwiński został przewieziony do szpitala, gdzie zostaną przeprowadzone badania. To uraz od zderzenia, więc trzeba być ostrożnym i nie można tej sytuacji lekceważyć.

Odejście Ariela Mosóra nie jest pewne. Dla mnie jako trenera jest to najgorsza możliwa sytuacja, bo tak naprawdę nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć, czy będzie z nami w przyszłych kolejkach i dniach, więc liczę na to, że ta sprawa się rozstrzygnie. W tej chwili, gdy to zamieszanie trwa, wolałem, żeby Ariel mógł spokojnie do tego podejść. On wykazywał duże chęci do gry, natomiast to moja decyzja, aby w tej sytuacji odpoczął. Później zobaczymy, bo wcale nie jest przesądzone, że odejdzie i nie zagra w następnym meczu."

 

Kamil Kiereś (trener Stali Mielec): "Za nami bardzo trudne spotkanie, z bardzo wymagającym i niewygodnym rywalem, który gra w taki trochę nieprzyjemny sposób i niełatwy dla przeciwników. Mowa o Piaście Gliwice, który jest jednym z najlepiej punktujących zespołów w 2023 roku w Ekstraklasie. Analizowaliśmy ten mecz z Lechem Poznań, który zakończył się przegraną zawodników Piasta. Trzeba sobie powiedzieć jasno, że oni nie musieli tego meczu przegrać i mocno zawiesili Lechowi poprzeczkę. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, kto przyjeżdża i jak wyglądały statystyki bezpośrednich spotkań z ostatnich sezonów. Szukaliśmy równowagi w grze i nie chcieliśmy tylko się cofnąć, ale też chcieliśmy grać wszechstronnie. Założenia to jedno, a zielona murawa to drugie. Piast wysoko zawiesił poprzeczkę w trakcie spotkania. Mieliśmy dużo determinacji w trudnych momentach i w ten sposób dopisujemy ten punkt."

 

Biuro Prasowe
GKS Piast SA