"Znowu remis" - wypowiedzi po #PIAPOG

20
paź

W piątkowym spotkaniu 12. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Piast Gliwice zremisował u siebie z Pogonią Szczecin 0-0. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi Arkadiusza Pyrki, Patryka Dziczka, Grzegorza Tomasiewicza oraz trenerów obu zespołów Aleksandara Vukovicia i Jensa Gustafssona.

 

Arkadiusz Pyrka: "To był bardzo trudny mecz dla nas. Patrząc na ostatnią formę Pogoni spodziewaliśmy się tego, że łatwo nie będzie. Niestety kolejny remis, ale uważam, że z taką grą na pewno te wyniki prędzej, czy później przyjdą." 

 

Patryk Dziczek: "Po raz kolejny niedosyt, bo ten remis nas nie zadowala. Uważam, że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie jako drużyna. Stworzyliśmy sobie sporo sytuacji, kontorolowaliśmy grę i myślę, że byliśmy zespołem lepszym. Pogoń nie stworzyła sobie tak naprawdę żadnych klarownych okazji. Graliśmy bardzo dobrze w piłkę. A wiemy, że nasz przeciwnik jest wysokiej półki i wiemy, co zrobili w ostatnich meczach i jaką dysponowali formą. Przeciwstawiliśmy się im i pokazaliśmy po raz kolejny, że jesteśmy mocni. Szkoda tych punktów, bo uważam, że na nie zasłużyliśmy."

 

Grzegorz Tomasiewicz: "Pierwsza połowa była super w naszym wykonaniu. Natomiast w drugiej części spotkania, to Pogoń była więcej przy piłce i zmieniła ustawienie. W związku z tym mieliśmy lekki problem, natomiast nie stworzyła sobie stuprocentowej sytuacji. Szkoda pierwszej połowy, bo byliśmy drużyną lepszą, mieliśmy kontrolę i plan na ten mecz. Szkoda, że remisujemy, ale trzeba przyznać, że Pogoń jest mocnym zespołem w ofensywie. W ostatnim czasie miała dobrą serię i naprawdę podeszliśmy z szacunkiem do przeciwnika, ale też z wiarą w swoje umiejętności, co myślę było widać na boisku."

 

Aleksandar Vuković (trener Piasta Gliwice): "Remis, znowu remis... Który to już raz w tym sezonie, ale każdy podział punktów jest inny. Bierzemy pod uwagę potencjał i siłę przeciwnika, a Pogoń gra bardzo dobrze. Ostatnie mecze to mnóstwo jej sytuacji i 19 strzelonych goli. W takim spotkaniu potrafiliśmy ograniczyć siłę rywala i mieć swoje momenty. W szczególności w pierwszej połowie wyglądało to z naszej strony dobrze. Trudno być bardzo zadowolonym z remisu, ale mogę zespołowi podziękować za to, jak się prezentuje, ile w tym wszystkim jest zaangażowania, jakości i organizacji. W każdym meczu chcemy więcej punktów niż jeden, dlatego euforii nie ma, ale jest zadowolenie z tego, jak prezentowaliśmy się na tle tak dobrego rywala.

 

Ten mecz był wyzwaniem dla poszczególnych zawodników. Mieliśmy nadzieję i wiarę w to, że mając takiego zawodnika jak Arek Pyrka jesteśmy w stanie kontrolować takiego piłkarza jakim jest Kamil Grosicki. Arek zaprezentował się bardzo dobrze, ale miał też wsparcie ze strony Ariela Mosóra i Michaela Ameyawa.

 

Gabriel Kirejczyk był jedną z opcji, na którą mogliśmy się zdecydować. Podczas sparingu w przerwie reprezentacyjnej zagraliśmy z Michaelem Ameyawem na szpicy i to również wyglądało nieźle. W końcówce meczu zdecydowałem się właśnie na taki manewr i niewiele brakowało, żebym podjął dobrą decyzję, bo Michael miał swoją sytuację w ostatniej minucie.

 

Troszkę zabolała mnie ta sytuacja w końcówce, bo prawdopodobnie przesądziłaby o wyniku tego meczu. Szybko jednak dostrzegłem i doceniłem grę zespołu. Nie mogę więcej wymagać od chłopaków, biorąc pod uwagę w jakim kształcie jesteśmy i jakimi możliwościami dysponujemy. Oczywiście wymagamy od siebie dużo i odczuwamy duży smutek, bo nie wygrywamy. Jeżeli chodzi o samą grę i zaangażowanie to musimy utrzymać ten poziom i na pewno punkty też przyjdą."

 

Jens Gustafsson (trener Pogoni Szczecin): "Bardzo, bardzo trudny mecz. Tak jak mówiłem przed spotkaniem, Piast jest bardzo dobrze zorganizowaną drużyną. Potrafi grać tak, że rywalom, w tym przypadku nam, bardzo trudno jest zagrać ofensywnie. Za to duży szacunek dla Piasta. W pierwszej połowie nie byliśmy na poziomie, który jest dla nas akceptowalny. Popełniliśmy za dużo błędów, byliśmy niedokładni z piłką przy nodze. Ta część spotkania była dla nas rozczarowaniem. Po zmianie stron zareagowaliśmy i wyglądało to już lepiej, ale i tak nie umieliśmy wykreować dobrej okazji do strzelenia gola. Po takim przebiegu meczu musimy zaakceptować ten remis. Jesteśmy jednak taką drużyną, która zawsze gra o zwycięstwo i chce wygrywać. Pod koniec przestawiliśmy się jeszcze nieco bardziej na ofensywę, ale nie przyniosło to gola. Tak jak wspomniałem, po takim meczu musimy zaakceptować remis, ale musimy też robić wszystko, by prezentować lepszą grę i lepszy poziom. Będziemy to chcieli zaprezentować już w najbliższym meczu."

 

Biuro Prasowe

GKS Piast SA