Zbozień: Nie załamujemy się

27
lut

Czwarte w historii ekstraklasowe derby z Górnikiem już za nami. W tym sezonie, gliwicka jedenastka nie znalazła sposobu na pokonanie zabrzan, dwukrotnie schodząc z murawy w roli przegranych. W szatni Piasta powoli jednak zapominają o doznanej porażce, skupiając się na sobotnim starciu z Zagłębiem Lubin.

Derbowe spotkania mają niebagatelne znaczenie dla fanów i wywołują wyjątkowe emocje niespotykane w trakcie pozostałych ligowych pojedynków. Kibice "Piastunek" byli przekonani, że niekorzystna karta pojedynków z Górnikiem się odwróci, niestety podopieczni Adama Nawałki grając przed własną publicznością nie pozwolili na rewanż niebiesko-czerwonym, wygrywając 1:0. - Na pewno zdajemy sobie sprawę, że zawiedliśmy kibiców, ale i nasze oczekiwania. Zawiedliśmy również trenera, bo jemu też bardzo zależało na zwycięstwie. - przyznaje Damian Zbozień. - Chcieliśmy dobrze wejść w rundę i odegrać się za poprzednią porażkę. Nie zaprezentowaliśmy się z najlepszej strony, ale nie załamujemy się, bo wierzymy mocno w siebie. Wiemy, że wykonaliśmy dobrą pracę w okresie przygotowawczym i efekty przyjdą. - zapewnia.

Za jedną z głównych przyczyn poniedziałkowego niepowodzenia uznano rozliczne kontuzje trapiące Piasta.  - Brak podstawowych zawodników miał duży wpływ. Są to kluczowi gracze, którzy potrafią wziąć ciężar gry na siebie. - zgadza się "Zboziu". - Tego trochę brakowało, jednak szansę dostali młodzi zawodnicy i to sie bardzo ceni. Walczyli na całego i zostawili serducho na boisko.  Jestem pewien, że Piast z miesiąca na miesiąc będzie miał coraz większą pociechę z tych chłopaków. - pozytywnie wypowiada się o swoich młodszych kolegach.

Czy mecz z "Trójkolorowymi" rozłożono na czynniki pierwsze i zostały już wyciągnięte właściwe wnioski? - Na razie oglądaliśmy mecz wspólnie z całą drużyną i staraliśmy sie swoje spostrzeżenia omawiać. W tygodniu, trener na pewno wykona swoja analizę i podzieli sie z nami swoimi uwagami. - mówi obrońca.