"Zasłużone zwycięstwo" - wypowiedzi po #PIASTM
W niedzielnym spotkaniu 6. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Piast Gliwice wygrał na swoim stadionie ze Stalą Mielec 4-0. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi trenera Waldemara Fornalika, Damian Kądziora, Grzegorza Tomasiewicza, Ariela Mosóra, Kamila Wilczka i szkoleniowca gości Adama Majewskiego.
Damian Kądzior: "Jesteśmy dumni z całej drużyny i z tego jak wyglądaliśmy na boisku. Kamil strzelił trzy gole po dłuższej przerwie, a to również bardzo cieszy. Zagraliśmy dobre spotkanie, ale teraz musimy do tego podejść z pokorą. Na razie mamy sześć punktów po pięciu meczach. To nie jest współmierne do tego jaki ta drużyna ma potencjał. Każdy kolejny mecz jest ważny."
Kamil Wilczek: "Po meczu w Krakowie powiedzieliśmy sobie, że musimy kontynuować to, co zaczęliśmy. Znaleźliśmy się w trudnym położeniu, wygraliśmy w meczu z Cracovią i chcieliśmy potwierdzić dobrą formę na boisku. Wydaje mi się, że od początku do końca dominowaliśmy na boisku i w pełni zasłużyliśmy na to zwycięstwo."
Ariel Mosór: "Pół roku temu zmieniliśmy ustawienie z czwórki na trójkę i to wypaliło. Być może teraz ponownie potrzebowaliśmy wprowadzenia świeżości w nasze ustawienie. Trener dostrzegł to i zmodyfikował naszą formację. Jak na razie w dwóch meczach zdobyliśmy sześć punktów i mam nadzieję, że rozpędzimy się na dobre i podobnie jak pół roku temu zaczniemy notować wiele zwycięstw."
Grzegorz Tomasiewicz: "Byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem, który chciał narzucić swój styl gry. Mieliśmy swoje sytuacje, mecz się bardzo dobrze ułożył, dlatego zasłużenie zdobyliśmy trzy punkty."
Waldemar Fornalik (trener Piasta Gliwice): "Dobry mecz w naszym wykonaniu. Chcieliśmy potwierdzić naszą dyspozycję z poprzedniego tygodnia. Tak jak już wspominałem - wygrać to jedno, a potwierdzić to drugie. W ciągu tygodnia widziałem drużynę niesamowicie zmotywowaną, pewniejszą siebie po zwycięstwie w Krakowie i bardzo zdeterminowaną, aby ten mecz wygrać. Na samym początku nie było łatwo. Stal operowała piłką, ale to my stworzyliśmy pierwszą sytuację po akcji, kiedy Kamil Wilczek trafił w bramkarza. W tym sporcie ważne są bramki, jeżeli się strzela jako pierwszy, to mecze o wiele łatwiej się układają. Nie było nam to dane w pierwszych trzech meczach, natomiast teraz to my otworzyliśmy wynik. Podczas rywalizacji ze Stalą było widać, że zespół złapał dużą swobodę oraz rozmach w konstruowaniu akcji. Jesteśmy wszyscy zadowoleni z postawy drużyny i wyniku. Mamy punkty, które zostały zdobyte po dobrej grze, a to jest najważniejsze. W dalszym ciągu będziemy pracować intensywnie i w dobrych nastrojach. Nie da się ukryć, że wygrane mecze budują atmosferę. Można robić wszystko jak najlepiej, ale jeśli nie ma wyników to można powątpiewać w sens tej pracy. Wyniki dają tę wiarę i potwierdzają słuszność obranej drogi."
Adam Majewski (trener Stali Mielec): "Nie ma co się rozwodzić. Zdecydowanie zasłużona wygrana Piasta. Byliśmy bez argumentów w ofensywie i to było widać. Szkoda tylko, że po wyjściu na drugą połowę tak szybko straciliśmy dwie bramki w krótkim odstępie czasu. To z pewnością ustawiło mecz. Drużyna Piasta posiada wielu doświadczonych zawodników i nie byliśmy w stanie już się podnieść. Wyciągniemy z tego spotkania wnioski, ale nie ma w zespole jakiejś paniki. Wiadomo, że porażka boli, ale już w piątek mamy bardzo dobrą okazję, aby zrehabilitować się po tym spotkaniu."
Biuro Prasowe
GKS Piast SA