"Zasłużone zwycięstwo" - wypowiedzi po #PIARCZ
W piątkowy wieczór Piast Gliwice pokonał na własnym stadionie Raków Częstochowa 2-1. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi Patryk Dziczka, Grzegorza Tomasiewicza, Gabriela Kirejczyka oraz trenerów obu zespołów Aleksandara Vukovicia i Dawida Szwargi.
Patryk Dziczek: Przeanalizowaliśmy grę Rakowa, chcieliśmy dyktować swoje warunki w tym spotkaniu i to rzeczywiście nam się udało. Bardzo cenimy to zwycięstwo. Gratuluję wszystkim chłopakom i sztabowi za wykonaną pracę. Cieszymy się, że to w końcu nam udało się zdobyć bramkę w końcówce. Trzy punkty zostają w Gliwicach i to dla nas bardzo poważne po tych dwóch ostatnich remisach.
Grzegorz Tomasiewicz: Raków nie był przygotowany na nasz tak wysoki pressing, oddawaliśmy dużo strzałów z dystansu, stwarzaliśmy sobie sytuacje i byliśmy dzisiaj po prostu lepszym zespołem. Cieszę się, że zagrałem dzisiaj lepsze spotkanie, bo nie byłem zadowolony z poprzednich. Mam nadzieję, że dołożyłem też swoją cegiełkę do tego mecz.
Gabriel Kirejczyk: Na pewno nie był to łatwy mecz, ale wygraliśmy go. W ostatniej minucie bramka co prawda samobójcza, ale liczą się trzy punkty. Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, bo nie byliśmy zadowoleni z ostatnich meczów. Teraz świętujemy, ale od nowego tygodnia wracamy do pracy.
Aleksandar Vuković (trener Piasta Gliwice): Jestem bardzo zadowolony i szczęśliwy z powodu zwycięstwa, ale również z gry naszej drużyny przez długi fragment. Zdarzył się oczywiście krótki moment, w którym Raków potrafił nas zdominować, ale skutecznie odpowiadaliśmy na to. Długimi fragmentami dominowaliśmy i graliśmy dobrą piłkę stwarzając przy tym groźne sytuacje. Na koniec można powiedzieć, że jedna z ostatnich akcji meczu przyniosła nam trzy punkty. Myślę, że pomimo okoliczności w jakich została zdobyta bramka to była ona zasłużona. Z przebiegu gry zasłużyliśmy na to zwycięstwo i za to serdecznie gratuluje drużynie. Rakowowi życzę we wtorek odwrotnego szczęścia, czyli po prostu zwycięstwa. Wierzę, że ta drużyna jest w stanie awansować do Ligi Mistrzów, co na pewno będzie piękną historią.
Dawid Szwarga (trener Rakowa Częstochowa): Za nami spotkanie, w którym Piast okazał się lepszy w końcowym rozrachunku. Gratulacje dla drużyny trenera Aleksandara Vukovicia. Na pewno nie było to nasze spotkanie. Nie możemy uznać go za udane. W pierwszej połowie powinniśmy znacznie częściej i szybciej opuszczać naszą połowę boiska. Nie udawało nam się to, przez co Piast potrafił dość długo przebywać w okolicach naszej szesnastki. Uważam, że druga połowa, że była w naszym wykonaniu lepsza. Byliśmy w stanie doprowadzać do sytuacji strzeleckich. Natomiast przy bramce na 1-1 nie utrzymaliśmy tego wyniku. Ostatni rzut rożny zdecydował o tym, że dzisiaj to Gliwice wygrywają spotkanie. Nie jest to łatwe przechodzić do porządku dziennego po porażce, natomiast naszym celem numer jeden po danym spotkaniu jest przygotowanie się do kolejnego meczu. Nasz kolejny mecz będzie odbywać się na Cyprze. Zrobimy wszystko, żeby odpowiednio się do niego przygotować.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA