Zapowiedź 6. kolejki T-Mobile Ekstraklasy
W piątek startuje 6. kolejka, w której obejrzymy przede wszystkim starcie… liderów dwóch, czyli Lechii i Górnika. W innych ciekawych meczach Piast zagra ze Śląskiem (niedziela, godzina 15:30), a Pogoń podejmie Wisłę. Nas oczywiście najbardziej interesuje pojedynek gliwiczan. Mamy nadzieję, że niebiesko-czerwoni pokonają wrocławian i powrócą na zwycięską ścieżkę.
Kolejkę rozpocznie spotkanie dwóch liderów. Lechia Gdańsk zagra u siebie z Górnikiem Zabrze. Konia z rzędem temu, kto przewidział, że po pięciu seriach gier z góry na wszystkich będą spoglądały te dwa zespoły. Tak się jednak stało i gdańszczanie wraz z „Trójkolorowymi” liderują całej stawce, ex aequo zajmując pierwszą lokatę. Wydaje się, że minimalnym faworytem są podopieczni Michała Probierza. W końcu to oni do tej pory mieli cięższy terminarz, a przede wszystkim pokonali na wyjeździe warszawską Legię. Górnik też ma swoje atuty, ale ma również wahania formy, co było widoczne w przypadku meczu z Ruchem. Zespół Adama Nawałki dwukrotnie wychodził na prowadzenie i dwukrotnie je tracił, do tego momentami dając się zepchać „Niebieskim” do defensywy i wybijania piłki na oślep.
Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze, pt. 30.08.2013r. godz. 18:00
W drugim piątkowym pojedynku Ruch Chorzów spotka się z Zagłębiem Lubin. „Miedziowi” od początku sezonu są w słabej dyspozycji, a chorzowianie radzą sobie zdecydowanie lepiej, aniżeli w poprzednich rozgrywkach. Wystarczy wspomnieć, że lubinianie zamykają ligową tabelę, z zaledwie dwoma punktami na koncie i jedną strzeloną bramką. „Niebiescy” może i nie są w czołówce, ale dziesiąta lokata i sześć „oczek” może napawać optymizmem. Smaczkiem tego meczu jest fakt, że niedawno szeregi Zagłębia zasilił były gracz Ruchu – Arkadiusz Piech. Napastnik w 80 meczach w Ekstraklasie dla zespołu z Cichej zdobył 24 bramki. Teraz zagra przeciwko swojej byłej drużynie i to od razu w pierwszym występie po powrocie do naszej ligi, po nieudanych tureckich wojażach.
Ruch Chorzów – Zagłębie Lubin, pt. 30.08.2013r. godz. 18:00
Sobotę rozpoczną piłkarze Widzewa Łódź i Jagiellonii Białystok. Obie ekipy poniosły porażki w poprzedniej kolejce, odpowiednio 1:3 ze Śląskiem i 2:3 z Pogonią. Zatem zarówno gospodarze, jak i goście będą chcieli zrehabilitować się za zeszłotygodniowe przegrane. Łodzianie będą straszyć liderem strzelców Ekstraklasy – Eduardsem Visnakovsem. Łotysz w dotychczasowych pięciu kolejkach zdobył pięć goli i sprawił bardzo dobre wrażenie. „Jaga” w swoich szeregach ma z kolei Daniego Quintanę, który jest w stanie sam przesądzić o losach meczu oraz Bekima Balaja. Albańczyk jest najskuteczniejszym piłkarzem swojej drużyny, z trzema trafieniami na koncie.
Widzew Łódź – Jagiellonia Białystok, sob. 31.08.2013r. godz. 15:30
Kolejnym spotkaniem będzie potyczka Pogoni Szczecin z krakowską Wisłą. Oba zespoły są w nadspodziewanie dobrej formie na początku sezonu. „Portowcy” plasują się na piątej lokacie i uzbierali jak dotąd osiem punktów. Krakowianie usadowili się tuż nad swoim najbliższym rywalem, mając nad nim „oczko” przewagi. Szczecinianie mają kim straszyć. W doskonałej formie są
Japończycy – Takafumi Akahoshi i Takuya Murayama. Obaj napędzają akcje swojego zespołu, a sami też potrafią skierować piłkę do siatki. Nie można zapominać również o Marcinie Robaku, który czeka na premierowego gola w barwach Pogoni w Ekstraklasie. „Biała Gwiazda” pod wodzą Franciszka Smudy jednak ponownie świeci i nadal nie zaznała smaku porażki. Do tego w wysokiej formie jest Łukasz Garguła, a w ataku ponownie biega Paweł Brożek.
Pogoń Szczecin – Wisła Kraków, sob. 31.08.2013r. godz. 18:00
Legia Warszawa po nieudanej próbie podbicia Ligi Mistrzów wraca do polskiej rzeczywistości. I przyjdzie jej się zmierzyć na wyjeździe z Cracovią Kraków. Wprawdzie „Pasy” ostatnio wygrały, ale z Zagłębiem, które jest bez formy, a do tego w zdobyciu bramki bardzo pomógł im bramkarz lubinian. Jednak, gdy w Krakowie patrzą na tabelę, to mają powody do optymizmu. Szósta lokata i siedem punktów to wynik więcej niż przyzwoity. Mistrz Polski musi szybko zapomnieć o rumuńskim koszmarze i skupić się na walce w lidze. Ostatnie dwie porażki chluby podopiecznym Jana Urbana nie przynoszą, więc muszą oni zgarnąć komplet punktów i odbudować zaufanie w oczach swoich kibiców.
Cracovia Kraków – Legia Warszawa, sob. 31.08.2013r. godz. 20:30
Niedzielę rozpocznie Piast Gliwice i Śląsk Wrocław. Niebiesko-czerwoni po ostatnich niezbyt udanych występach chcą w końcu się przełamać. Rywal może i z wysokiej półki, ale „Piastunkom” zawsze dobrze grało się z wrocławianami. W poprzednim sezonie dwukrotnie udało się zwyciężyć (3:1 na wyjeździe i 3:2 u siebie), a niewiele zabrakło, aby na koniec sezonu zająć miejsce na podium, właśnie kosztem Śląska. Goście w swoich szeregach mają przede wszystkim Marco Paixao. Portugalski zawodnik jest napastnikiem z krwi i kości, więc nasi defensorzy muszą zwrócić na niego szczególną uwagę. Do tego snajper będzie wypoczęty, bowiem w przeciwieństwie do swoich kolegów nie grał w rewanżu LE z Sevillą, ponieważ musiał pauzować za kartki. Wracając do Piasta. Liczymy, że podopieczni Marcina Brosza zwyciężą i dopiszą do swojego konta trzy punkty. Po ostatnich meczach nastroje w Gliwicach nie są najlepsze, więc pora je zmienić!
Piast Gliwice – Śląsk Wrocław, niedz. 01.09.2013r. godz. 15:30
Lech Poznań podobnie jak Piast szuka formy. „Kolejorz” w lidze jest dopiero jedenasty i ma na swoim koncie sześć punktów. Jak na swój potencjał jest to wynik bardzo słaby. A o powiększenie dorobku wcale nie będzie łatwo, bowiem na Bułgarską przyjedzie Zawisza Bydgoszcz. Wprawdzie beniaminek pozostaje bez zwycięstwa lidze (nie wygrały jeszcze tylko Podbeskidzie i Zagłębie), ale gra coraz lepiej i może zaskoczyć zespół Mariusza Rumaka. Czternaste miejsce i trzy „oczka” wrażenia na pewno na nikim nie robią, ale wydaje się, że tylko kwestią czasu jest to, kiedy Zawisza odpali.
Lech Poznań – Zawisza Bydgoszcz, niedz. 01.09.2013r. godz. 18:00
Na koniec piątej serii gier Podbeskidzie Bielsko-Biała podejmie Koronę Kielce. Bielszczanie jeszcze nie poznali smaku zwycięstwa i są na przedostatniej lokacie w tabeli z trzema punktami. Poza słabymi wynikami gra podopiecznych Czesława Michniewicza nie może napawać optymizmem. W Bydgoszczy „Górale” nie mieli prawa strzelić choćby jednej bramki, bo zagrali bardzo słabo. Mimo tego wyciągnęli wynik z 0:2 i przywieźli do Bielska jeden punkt. Z kolei Korona ostatnio odbiła się od dna, niestety kosztem Piasta. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że kielczanie byli zespołem od nas lepszym i zasłużyli na pierwsze trzy punkty w sezonie. Pozostaje pytanie czy „Scyzoryki” dobrą formę utrzymają również na boisku rywala? Jak wiadomo, Korona poprzednie rozgrywki zakończyła bez wygranej na wyjeździe.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Korona Kielce, pon. 02.09.2013r. godz. 18:00
Sebastian Kordek
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA