Zapowiedź 27. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

10
kwi
Faza zasadnicza obecnego sezonu wielkimi krokami zbliża się ku końcowi. Do podziału punktów pozostały zaledwie cztery mecze, a w tym najbliższym Piast podejmie Śląsk. W innych ciekawych spotkaniach Lech zmierzy się z Koroną, a Lechia z Legią.
 
Kolejkę rozpocznie pojedynek o "sześć" punktów, bo tak trzeba nazwać mecz Ruchu z Cracovią. Niebiescy nie potrafią wydostać się ze strefy spadkowej, a Zawisza coraz mocniej naciska. Z kolei krakowianie prezentują się słabo i do wpadnięcia w "otchłań" brakuje im bardzo niewiele. Jeśli Ruch w piątek zwycięży, to zrówna się punktami z Pasami, a to będzie oznaczać, że walka o utrzymanie zrobi się jeszcze bardziej gorąca. Jeśli jednak pełna pula pojedzie pod Wawel, to wówczas tabela się rozciągnie, a różnice nie będą już tak nikłe.
Ruch Chorzów - Cracovia, pt. 10.04.2015r. godz. 18:00
 
Drugi krakowski zespół zagra z Górnikiem Zabrze. Faworyta w tym meczu nie ma, ponieważ obie strony prezentują podobny poziom, a co dla nich najgorsze - nie zbyt wysoki. Trójkolorowi ostatnio w zasadzie tylko remisują, a podopieczni Kazimierza Moskala próbują się podnieść po zwolnieniu Franciszka Smudy. Jak na razie średnio im to wychodzi, więc możliwe, że przy Reymonta zakręci się wokół remisu.
Wisła Kraków - Górnik Zabrze, pt. 10.04.2015r. godz. 20:30
 
W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 27. kolejki Lechia podejmie Legię. Biało-zieloni dopiero przed tygodniem pierwszy raz w tym roku przegrali, więc zrobią wszystko, aby zmazać tamtą plamę. Nie będzie to jednak łatwe, bo potyczki z mistrzem Polski nigdy do takich nie należą, ale jak wracać na zwycięskie tory, to dlaczego nie od razu na najwyższą półkę?
Lechia Gdańsk - Legia Warszawa, sob. 11.04.2015r. godz. 15:30
 
Do trzech razy sztuka - oby to powiedzenie sprawdziło się w przypadku Radoslava Latala. W sobotę Czech po raz trzeci poprowadzi Piasta i miejmy nadzieję, że po dwóch porażkach przyjdzie zwycięstwo. Rywalem Śląsk, czyli przeciwnik ze ścisłej czołówki i to z bardzo dużymi aspiracjami. Jednak w tym roku wrocławianie zawodzą, więc Piastunki muszą to wykorzystać. Z Legią widać było, że nowy trener powoli zaczyna trafiać do zespołu, a jeśli dołożymy do tego trochę skuteczności, to gliwiczanie odskoczą od dolnych rejonów tabeli.
Piast Gliwice - Śląsk Wrocław, sob. 11.04.2015r. godz. 18:00
 
W Szczecinie liczą na nowego trenera - Jana Kociana zastąpił bowiem Czesław Michniewicz. Polski Mourinho nie ma jednak czasu, aby wprowadzić swoją wizję zespołu, więc trafić może tylko do głów zawodników. Czy mu się to uda? Ciężko powiedzieć, bowiem rywalem Pogoni jest Jagiellonia. Żubry wiosną grają w kratkę i ciężko wywróżyć po której stronie sinusoidy znajdą się w Szczecinie.
Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok, sob. 11.04.2015r. godz. 20:30
 
Przed Zawiszą otwiera się ogromna szansa. Bydgoszczanie są absolutną sensacją i wygrywają mecz za meczem, dzięki czemu wrócili do walki o utrzymanie. Jeśli pokonają Bełchatów, to doskoczą do beniaminka zaledwie na punkt, co po podziale na grupy nie będzie miało zbyt wielkiego znaczenia i wszystko rozpocznie się na nowo. Jeśli jednak bełchatowianie sięgną po pełną pulę, to Zawisza może się podłamać i przestać regularnie punktować.
GKS Bełchatów - Zawisza Bydgoszcz, niedz. 12.04.2015r. godz. 15:30
 
Interesująco zapowiada się starcie Lecha z Koroną. Kielczanie w tym roku są niepokonani i od grupy mistrzowskiej dzieli ich tylko punkt. Ponadto Kolejorz będzie zmęczony bojem z Błękitnymi, więc wszystko jest możliwe. A jedno pewne - emocje przy Bułgarskiej gwarantowane.
Lech Poznań - Korona Kielce, niedz. 12.04.2015r. godz. 18:00
 
Na koniec 27. serii gier Górnik Łęczna zagra z Podbeskidziem. Beniaminek jest typowym zespołem swojego boiska, ale bielszczanie radzą sobie w tym sezonie nadspodziewanie dobrze. Czy udowodnią to również w Łęcznej? A może to ekipa Jurija Szatałowa po raz kolejny pokaże, że przed własną publicznością zazwyczaj punktuje za trzy?
Górnik Łęczna, pon. 13.04.2015r. godz. 18:00
 
Sebastian Kordek
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.