Zapowiedź 16. kolejki Lotto Ekstraklasy

18
lis

Piłkarze Lotto Ekstraklasy wracają na ligowe boiska po dwutygodniowej przerwie spowodowanej meczami reprezentacji narodowych. Szesnasta seria gier rozpocznie się w piątek w Gliwicach, a zakończy w poniedziałek w Kielcach.

18 LISTOPADA (PIĄTEK):

Piast Gliwice - Cracovia (godz. 18:00).

Na inaugurację 16. kolejki przygotowano najbardziej interesujące nas starcie, w którym Piast zmierzy się przed własną publicznością z Cracovią. Niebiesko-Czerwoni liczą na rewanż za wysoką porażkę z początku sezonu. Na ich korzyść może przemawiać fakt, że Pasy słabo prezentują się na wyjazdach. Drużyna prowadzona przez Jacka Zielińskiego jest jedynym zespołem, który do tej pory nie wygrał w delegacji. Radoslav Latal nie będzie mógł skorzystać z usług Radosława Murawskiego, który pauzuje za kartki. W Cracovii zabraknie natomiast Brazylijczyka Deleu oraz Tomasza Vestenicky'iego.

Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa (godz. 20:30).
Drugi piątkowy mecz to pojedynek mistrza jesieni z aktualnym mistrzem Polski. Legia jest na fali wznoszącej i do Białegostoku pojedzie naładowana ostatnimi dobrymi wynikami. Pewne jest, że Jagiellonia łatwo nie odpuści, więc widzów zgromadzonych na trybunach czeka spotkanie pełne piłkarskich emocji. Szkoda tylko, że na stadionie zabraknie kibiców przyjezdnych.

19 LISTOPADA (SOBOTA):

Górnik Łęczna - Ruch Chorzów (godz. 15:30).

Sobotnie emocje z Lotto Ekstraklasą rozpoczną się w Lublinie, gdzie Górnik Łęczna zmierzy się z Ruchem Chorzów. Oba zespoły znajdują się w strefie spadkowej, więc zrobią wszystko, aby się z niej wydostać. W tym spotkaniu każda z drużyn będzie walczyła o pełną pulę, ponieważ remis nikogo nie zadowoli.

Pogoń Szczecin - Wisła Kraków (godz. 18:00).
Trudno jednoznacznie wskazać faworyta drugiego sobotniego starcia, w którym Pogoń zagra na własnym stadionie z Wisłą Kraków. Obie drużyny są w dobrej formie - Portowcy nie przegrali od sześciu, a Biała Gwiazda nawet od siedmiu spotkań. Ten mecz będzie szczególny także z innego względu. Na ławce trenerskiej szczecińskiego zespołu zasiada bowiem Kazimierz Moskal, który większość swojego piłkarskiego życia spędził w Krakowie. Warto również zaznaczyć, że w ekipie spod Wawelu nie ma już Dariusza Wdowczyka, a na boisku zabraknie Patryka Małeckiego i Bobana Jovicia. Jak to wpłynie na formę trzynastokrotnego mistrza Polski?

Lechia Gdańsk - Wisła Płock (godz. 20:30).
Faworytem ostatniego sobotniego meczu jest Lechia, która aktualnie znajduje się na drugim miejscu w tabeli. Wisła Płock jest natomiast na czternastej pozycji, a ich forma w ostatnich spotkaniach jest daleka od ideału. Wyjazdowa dyspozycja Nafciarzy również nie jest najlepsza, z kolei Biało-Zieloni przed własną publicznością prezentują się bardzo dobrze. Podopieczni Marcina Kaczmarka będą starali się wykorzystać brak Flavio Paixao, który pauzuje za żółte kartki, ale czy wydaje się, że jego nieobecność może być niewystarczająca do zdobycia w Gdańsku choćby punktu.

20 LISTOPADA (NIEDZIELA):

Arka Gdynia - Bruk-Bet Termalica Nieciecza (godz. 15:30).

Pierwsze niedzielne spotkanie zostanie w Gdyni, gdzie miejscowa Arka zmierzy się z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Obie drużyny mają widoczną zadyszkę. Żółto-Niebiescy nie wygrali od sześciu kolejek, z kolei trzy ostatnie mecze Słoni to trzy porażki podopiecznych Czesława Michniewicza. Komu uda się przerwać złą passę?

Lech Poznań - Śląsk Wrocław (godz. 18:00).
Trudno wskazać zdecydowanego faworyta drugiego niedzielnego starcia. Minimalnie wyżej w tabeli jest Lech, ale warto zaznaczyć, że piłkarze Śląska większość swoich punktów zdobyli właśnie na wyjazdach. W ostatnich trzech spotkaniach między tymi zespołami padły dwa remisy, a raz lepsi byli wrocławianie. Jak będzie tym razem?

21 LISTOPADA (PONIEDZIAŁEK):

Korona Kielce - Zagłębie Lubin (godz. 18:00).

Na zakończenie szesnastej serii gier odbędzie się starcie Korony Kielce z Zagłębiem Lubin. W lepszych nastrojach do tego meczu podejdą gospodarze, którzy w ostatniej kolejce wygrali z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Złocisto-Krwiści znajdują się jednak dużo niżej w tabeli od Miedziowych, którzy mimo słabszej formy będą faworytem poniedziałkowego starcia.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA