Zapowiedź 14. kolejki Ekstraklasy

30
paź

Ze względu na Wszystkich Świętych najbliższa kolejka ligowa będzie miała nietypowy format. W piątek zostaną rozegrane trzy mecze, a w poniedziałek dwa. Ligowcy nie wybiegną na murawę pierwszego listopada.

Jako pierwsi do boju ruszą piłkarze Pogoni i Górnika. Faworyt w tym meczu jest oczywisty – Portowcy. Wprawdzie przegrali oni ostatnio z Cracovią 1-4, ale to nadal wicelider tabeli. Po drugiej stronie bieguna znajdują się podopieczni Leszka Ojrzyńskiego. Trójkolorowi po ostatniej domowej porażce z Podbeskidziem spadli na ostatnie miejsce. Mają już pięć punktów starty do bezpiecznej lokaty, więc muszą zbierać „oczka” bez względu na teren, przeciwnika i okoliczności.
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze, pt. 30.10.2015r. godz. 18:00

Wiele scenariuszy możliwych jest w Łęcznej, gdzie Górnik podejmie Cracovię. Z jednej strony gospodarze, którzy mają bardzo nierówną formę – raz wygrywają, gdy są skazywani na pożarcie, by po chwili przegrać w roli faworyta. Tym jednak w piątek będzie mimo wszystko zespół z Krakowa. Po ostatnim ograniu Pogoni Pasy wskoczyły na podium, i aby z niego nie spaść muszą pełną pulę przywieźć pod Wawel.
Górnik Łęczna – Cracovia, pt. 30.10.2015r. godz. 20:30

W bardzo dobrych nastrojach do 14. kolejki podchodzą piłkarze Wisły i Ruchu. Biała Gwiazda rozbiła na wyjeździe 4-1 Jagiellonię, a chorzowianie skromnie ograli Śląsk. Jeśli w Krakowie znowu sięgną po komplet punktów, to zrównają się z Wisłą. Natomiast zwycięstwo gospodarzy i jednoczesny korzystny dla nich układ innych spotkań może dać podium.
Wisła Kraków – Ruch Chorzów, pt. 30.10.2015r. godz. 20:30

Podrażniony niespodziewaną porażką z Koroną Piast rozegra kolejne spotkanie przy Okrzei. Tym razem rywalem podopiecznych Radoslava Latala będzie Zagłębie Lubin. Piłkarze lidera chcą się zrehabilitować za przegraną z kielczanami, więc możemy być pewni, że nikt nogi nie odstawi. Od początku meczu możemy spodziewać się twardej i ofensywnej zarazem gry. Na korzyść gliwiczan przemawia również fakt, że w środę Miedziowi walczyli w starciu Pucharu Polski z Lechem Poznań. Jak powszechnie wiadomo, polskie drużyny nie radzą sobie ze zbyt częstymi występami.
Piast Gliwice – Zagłębie Lubin, sob. 31.10.2015r. godz. 15:30

Interesująco powinno być w Gdańsku, gdzie Lechia zagra z Legią. Biało-zieloni notują ostatnio zwyżkę formy, co zarazem przekłada się na ich pozycję w tabeli. Gdańszczanie zajmują już siódmą lokatę ze startą zaledwie trzech „oczek” do podium. O kolejne punkty będzie jednak ciężko, bo jeszcze bardziej potrzebują ich wicemistrzowie Polski. Legia traci do Piasta aż osiem punktów i wiele wskazuje na to, że nie zdoła w najbliższym czasie tego dystansu wystarczająco zmniejszyć. Wojskowi nie mogą jednak tracić jeszcze więcej, więc na Pomorzu zrobią wszystko, aby do stolicy wrócić z trzema punktami.
Lechia Gdańsk – Legia Warszawa, sob. 31.10.2015r. godz. 18:00

We Wrocławiu czeka nas pojedynek dwóch największych rozczarowań tej fazy sezonu – Śląsk podejmie Lecha. Wrocławianie grają bez pomysłu, bez polotu i najczęściej przegrywają. Przez to znajdują się na krawędzi strefy spadkowej, dystansując zaledwie Lecha i Górnika. Kolejorz ostatnio się jednak przebudził i wygrał na wyjazdach na trzech frontach. Czy i tym razem ogra gospodarzy i zmniejszy stratę do bezpiecznej lokaty zaledwie na punkt?
Śląsk Wrocław – Lech Poznań, sob. 31.10.2015r. godz. 20:30

W pierwszym poniedziałkowym meczu Korona zagra z Termaliką. Nie będzie to raczej pasjonujące widowisko, szczególnie ze względu na gospodarzy, którzy niespecjalnie swoją grą cieszą oko kibica. Dzielny beniaminek będzie chciał jednak przebić się przez kielecki mur i po raz kolejny uciszyć tych, którzy skazują ich na spadek.
Korona Kielce – Termalica Bruk-Bet Nieciecza, pon. 02.11.2015r. godz. 18:00

Na koniec czternastej serii gier Podbeskidzie zmierzy się z Jagiellonią. Oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli i oba potrzebują punktów. Wydaje się jednak, że bardziej potrzebujący są podopieczni Michała Probierza, bowiem dwunaste miejsce bielszczan jest na miarę ich możliwości. Co ciekawe Górale przed własną publicznością jeszcze w tym sezonie nie wygrali – u siebie zdobyli dwa, a na wyjazdach aż trzynaście punktów.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Jagiellonia Białsytok, pon. 02.11.2015r. godz. 20:30

Sebastian Kordek
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.