Wisła P. - Piast 1-0. Świąteczna porażka w Płocku

02
kwi
W Lany Poniedziałek Piast zmierzył się w Płocku z tamtejszą Wisłą. Gliwiczanie stoczyli wyrównany pojedynek z Nafciarzami, ale nie wykorzystali swoich sytuacji bramkowych z pierwszej połowy i po golu straconym w  88. minucie, musieli uznać wyższość gospodarzy. 
 
Wpis na listę strzelców
1-0 - Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry piłkarze Wisły wywalczyli rzut rożny. Piłkę z narożnika boiska posłał w pole karne Dominik Furman, a w szesnastce najwyżej wyskoczył do niej Alan Uryga. Piłkarz Wisły oddał celne uderzenie i pokonał Jakuba Szmatułę. 
 
Spotkanie w skrócie
- Pierwszą groźną akcję w meczu przeprowadzili miejscowi w trzeciej minucie. Wiślacy zaatakowali środkiem, a Szmatułę strzałem z ponad 30 metrów próbował zaskoczyć Merebaszwili. Gruzin uderzył jednak w środek bramki i nie sprawił problemów bramkarzowi Piasta. Piast próbował odpowiadać szybkimi atakami skrzydłami. Bardzo aktywny w tym elemencie gry był Badia, ale jedyne co Niebiesko-Czerwoni osiągnęli przez pierwszy kwadrans, to dwa rzuty rożne. 
 
W 22. minucie - przy trzecim rzucie rożnym – dobrą piłkę w pole karne Wisły posłał Badia. Futbolówka odbiła się od obrońcy gospodarzy i wpadła pod nogi Koruna, który oddał sytuacyjny strzał, ale nie trafił w bramkę. Minutę później dobre podanie w pole karne otrzymał Szczepaniak, który celnie główkował, ale na posterunku był bramkarz Wisły. Miejscowi odpowiedzieli niecelnym uderzeniem Furmana z 30 metrów.  
 
Płocczanie w 30. minucie przeprowadzili groźną akcję, gdy strzał głową, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, oddał Adam Dźwigała. Fantastyczną interwencją popisał się jednak Jakub Szmatuła, który uchronił swój zespół przed stratą gola. Piast odpowiedział główką Angielskiego z kilku metrów. Daehne poradził sobie jednak z tym strzałem. 
 
W 38. minucie powinno być 1-0 dla Piasta. Z lewej strony piłkę w pole karne dośrodkował Angielski, tam przedłużył podanie Szczepaniak, a akcję strzałem z pierwszej piłki zakończył Badia. Kapitan Piasta uderzył potężnie, ale trafił w poprzeczkę… Chwilę później Szmatułę próbował zaskoczyć Semir Stilić, ale Bośniak przegrał pojedynek ze Szmatułą i sędzia zakończył pierwszą połowę. 
Na początku drugiej połowy strzałem z dystansu bramkarza gospodarzy starał się zaskoczyć Angielski. Napastnik Piasta oddał nieprzyjemne uderzenie, gdyż piłka kozłowała, ale ostatecznie bramkarz Wisły obronił. Była to pierwsza… i jedna z nielicznych akcji ofensywnych na początku drugiej połowy. O ile pierwsza połowa obfitowała w ataki i strzały po obu stronach, o tyle w drugiej połowie gra toczyła się głównie w środku pola.  
 
20 minut przed końcem meczu kąśliwe uderzenie zza pola karnego oddał Michalak. Szmatuła z problemami, ale poradził sobie z tym strzałem. Piast opowiedział akcją prawą stroną, którą rozprowadzili Valencia z Konczkowskim, a wykończył Badia. Potężny strzał Hiszpana został jednak w ostatniej chwili zablokowany. 
 
10 minut przed końcem meczu szczęście się uśmiechnęło do Piasta. Konrad Michalak otrzymał przypadkową piłkę, wszedł w pole karne i oddał mocny strzał, który zatrzymał się na poprzeczce. 
 
Z perspektywy kibica
- Spotkanie zostało rozegrane na Stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku. Mecz z wysokości trybun oglądało 2718 widzów.
 
Poza obiektywem
- Po raz pierwszy w kadrze meczowej Piasta Gliwice znalazł się Mikkel Kirkeskov. Dla duńskiego obrońcy nie był to jednak pierwszy mecz wyjazdowy w barwach Piasta. Kirkeskov pojechał z drużyną na mecz 23. kolejki Lotto Ekstraklasy do Gdańska, gdy Piast pokonał Lechię 2-0. 
 
- Seria Jakuba Szmatuły zatrzymała się na 653 minutach.
 
- Było to pierwsze zwycięstwo Wisły Płock nad Piastem Gliwice w Ekstraklasie. 
______________________________________
Wisła Płock - Piast Gliwice 1-0 (0-0)
1-0 - Uryga, 88 min.
 
Wisła: Daehne - Reca, Dźwigała, Uryga, Stefańczyk - Merebaszwili (83. Łukowski), Furman, Szymańki, Varela, Stilić (69. Michalak) - Zawada (74. Kante).
 
Piast: Szmatuła - Pietrowski, Czerwiński, Korun, Konczkowski - Zivec (56. Valencia), Hateley, Jodłowiec, Badia - Szczepaniak (67. Papadopulos), Angielski (79. Vassijlev).
 
Żółta kartka: Szczepaniak.
 
Biuro Prasowe
GKS Piast SA