Wilczek: Nie lekceważymy rywala

24
wrz

W końcówce tamtego sezonu, to Kamil Wilczek swoim trafieniem dał Niebiesko-czerwonym wygraną w Kielcach. - Nie wolno lekceważyć żadnego przeciwnika. W Kielcach zawsze gra się ciężko. –  mówił napastnik Piasta.


W ostatniej kolejce w meczu z Cracovią zaliczyłeś trafienie. Na pewno, jako napastnik chcesz pociągnąć, to dalej i dołożyć jeszcze, jakąś bramkę.
- Miło, by było podtrzymać passę strzelecką, ale najważniejsze jest zwycięstwo zespołu. Mam nadzieję, że w tym sezonie, jak i w poprzednim po zwycięstwie z Cracovią ogramy Koronę.

Widać, że ostatnie wygrane dodały wam wiatru w żagle.
 - Dzięki trzem zwycięskim meczom jest spokojniej w szatni i na pewno jesteśmy pewniejsi siebie. Morale poszły do góry i dzięki temu łatwiej się nam gra.

Ostatnio wasza gra do przodu wygląda znacznie lepiej, niż to jak prezentowała się w pierwszych kolejkach.
- Po ciężkim początku, gdzie nie strzelaliśmy bramek, teraz wygląda, to dużo lepiej. Trafiamy dużo goli, a tracimy zdecydowanie mniej.

Korona jest w słabszej formie, choć ostatnio ograła u siebie Podbeskidzie. Jak podchodzicie do tego spotkania?
- Nie wolno lekceważyć żadnego przeciwnika. W Kielcach zawsze gra się ciężko i to, że w tej chwili, jako zespół są w dołku, to na pewno nie znaczy, że będą odpuszczać. Nastawiamy się na trudne warunki i grę do końca.

Po meczu w Kielcach do Gliwic zawita Mistrz Polski.
- Przyjeżdża Legia i dobrze mieć zabezpieczenie punktowe przed tym spotkaniem. Jeżeli na Koronie uda dam się zwyciężyć, to na „Legionistów” wyjdziemy jeszcze spokojniejsi.

Liczycie na ich zmęczenie po meczu w Lidze Europy?
- Legia ma bardzo szeroką kadrę i kim, by nie zagrali to wciąż jest, to bardzo mocna drużyna.

Biuro Prasowe
GKS „Piast” S.A.