Wdowczyk: Zabrakło wewnętrznej motywacji

12
maj

- Ta porażka przyszła w najmniej spodziewanym momencie. Po trzech dobrych meczach mieliśmy odpowiednią motywację, ale nie zaistnieliśmy - przyznał trener Piasta Dariusz Wdowczyk na pomeczowej konferencji prasowej.

- Gratuluję zwycięstwa piłkarzom Zagłębia. To była zasłużona wygrana. Otworzyliśmy wynik, ale zaraz po tym zaczęliśmy bronić tego prowadzenia. Nie byliśmy takim samym zespołem, jak w trzech poprzednich spotkaniach... Byliśmy cieniem tej drużyny; graliśmy niedokładnie i zbyt późno reagowaliśmy na boiskowe wydarzenia, czego konsekwencją były dwie bramki po kontrach. Zaprezentowaliśmy się słabo, zbyt słabo... - powiedział opiekun Niebiesko-Czerwonych.

"Nie graliśmy tak jak w poprzednich spotkaniach... Przed meczem mieliśmy odpowiednią motywację, ale nie było nas na boisku..."

- Mamy przed sobą kolejne mecze. Nie będzie łatwo, ale chcę widzieć Piasta takiego jak w meczach ze Śląskiem, Arką i Jagiellonią. A nie takiego jak teraz z Zagłębiem - bez pomysłu na grę. Nakreślamy sobie plan, ale jeśli nie mamy linii pomocy, a defensywa gra niedokładnie, to go nie zrealizujemy...  - stwierdził Dariusz Wdowczyk.

- Ta porażka przyszła w najmniej spodziewanym momencie. Po trzech dobrych meczach mieliśmy odpowiednią motywację, ale nie zaistnieliśmy. Nie było nas na boisku, nie mieliśmy pomysłu, a Zagłębie bardzo szybko odbierało nam piłkę - przyznał.

- Mieliśmy swoje sytuacje, ale zabrakło koncentracji i wewnętrznej motywacji przez całe 90 minut. Przed meczem wszystko przebiegało zgodnie z planem... To jest najbardziej bolesne - zaznaczył trener.

"Zabrakło koncentracji i wewnętrznej motywacji..."

- W wielu sytuacjach zachowaliśmy się - delikatnie mówiąc - po juniorsku. Tak było przed rzutem wolnym, gdy Pietrowski faulował Mazka... Takich sytuacji było jednak więcej. Trzeba ten mecz przeanalizować. Niech każdy z zawodników powie czy zrobił wszystko, aby ten mecz wygrać. Chęć zwyciężania jest najważniejsza, a tego zabrakło. Nie widziałem desperacji, żeby pokonać Zagłębie. Nawet mimo prowadzenia jedną bramką... - analizował trener Wdowczyk.

- We wtorek gramy z Ruchem, więc do tego czasu musimy przeanalizować to spotkanie, naprawić błędy i zrobić wszystko, żeby w Chorzowie zapunktować - zakończył szkoleniowiec Piasta.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA