Wdowczyk: Wyniki sparingów mnie nie martwią

09
lip

- Wyniki sparingów mnie nie martwią. Dają jedynie pełen przegląd drużyny, pokazują jak kto gra - po ostatnim sparingu przed startem nowego sezonu Ekstraklasy powiedział trener Dariusz Wdowczyk. Szkoleniowiec podkreślił również, że trwa zacięta rywalizacja o miejsce w wyjściowym składzie na mecz z Cracovią.

W sobotę Piast rozegrał swój ostatni sparing przed startem Ekstraklasy. Przegrał w nim z Sigmą Ołomuniec 1-2 i tym samym nie wygrał ani jednego meczu towarzyskiego w aktualnym okresie przygotowawczym. - Wyniki sparingów mnie nie martwią. Dają jedynie pełen przegląd drużyny, pokazują jak kto gra. W starciu z Czechami można było zaobserwować sporą różnicę między obiema wystawionymi przeze mnie do gry jedenastkami. Po przerwie praktycznie nie przekraczaliśmy połowy boiska, natomiast w pierwszej połowie byliśmy bardzo aktywni. Czyli ci zawodnicy, którzy na co dzień decydują o obliczu Piasta pokazali się na plus. Młodzi piłkarze mają natomiast o czym myśleć i nad czym pracować - skomentował opiekun Niebiesko-Czerwonych.

W nowym sezonie opaska kapitańska przypadnie Gerardowi Badii, który przejął ją od Radosława Murawskiego. - Zmiana kapitana w Piaście jest moją decyzją - przyznał szkoleniowiec. - W rozgrywkach 2017/2018 kapitanem został Gerard Badia. Radek Murawski przyjął tę wiadomość bardzo spokojnie. W tej chwili będzie pełnił rolę asystenta Badiego.

Przed spotkaniem z Sigmą odbyła się oficjalna prezentacja drużyny. Barwy Piasta w Ekstraklasie w nowym sezonie reprezentować będzie 24 piłkarzy. - Zawodnicy, którzy nie zostali zaprezentowani na dzień dzisiejszy zostali przesunięci do zespołu rezerw. Dyrektor sportowy stara się szukać im nowych klubów - potwierdził Wdowczyk.

- Okienko transferowe jest jeszcze otwarte, nadal szukamy zawodników na niektóre pozycje. Moglibyśmy jeszcze wzmocnić drużynę. Nie wykluczamy możliwości, że do końca sierpnia jeszcze ktoś do nas trafi. To jednak zależy już nie tylko ode mnie - powiedział szkoleniowiec.

W meczu z Czechami jedynego gola dla Piasta zdobył pomocnik. Na listę strzelców wpisał się Martin Bukata. - Liczba napastników, która przebywała w drugiej połowie na boisku, nie przełożyła się na ich jakość w ofensywie. Zagrali raczej defensywnie i wiem, że na tę chwilę jest to jakąś naszą bolączką. Nasi napastnicy nie strzelają tylu bramek, ilu byśmy sobie życzyli, lecz na tę chwilę niewiele możemy z tym zrobić. Mamy dobrych zawodników, wrócił do nas z wypożyczenia Karol Angielski i mam nadzieję, że w lidze już będzie wyglądało to lepiej. Nie potrafię w tej chwili powiedzieć który z nich zagra na szpicy z Cracovią. Walka o to miejsce trwa - zakończył Dariusz Wdowczyk.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA