Wdowczyk: Mamy nad czym pracować

04
mar

- Przed nami kolejny tydzień. Nie można zwieszać głów, trzeba walczyć - mówił trener Dariusz Wdowczyk na konferencji prasowej.

- Niestety nie udało się zdobyć nawet punktu. Porażki po golu w końcówce bolą. Chciałbym podziękować piłkarzom za duży wkład w to spotkanie. Doprowadziliśmy do remisu, ale nie zdołaliśmy tego utrzymać - powiedział opiekun Niebiesko-Czerwonych.

- Wisła była stroną przeważającą. Miała więcej okazji, ale udawało nam się zażegnywać niebezpieczeństwo. Sami również stwarzaliśmy sobie sytuacje, ale mieliśmy problem z rozegraniem piłki. Graliśmy zbyt nerwowo i za szybko się jej pozbywaliśmy. Mamy nad czym pracować... Piast potrafi grać w piłkę zdecydowanie lepiej niż to pokazał w meczu z Wisłą oraz w tych wcześniejszych. Tak jak powiedziałem - głowa do góry, przed nami dużo spotkań, więc trzeba walczyć - dodał.

- Taktykę ustalamy pod danego przeciwnika. Mieliśmy problem w ofensywie, ponieważ Maciej Jankowski jest chory, a Łukasz Sekulski ma problemy z barkiem. Dodatkowo z gry wypadł Bartosz Szeliga, który był przewidziany do pierwszego składu - przyznał trener Piasta.

- Przed nami kolejny tydzień. Nie można zwieszać głów, trzeba walczyć. W piątek gramy ze Śląskiem, więc szybko musimy zamknąć temat Wisły i przygotowujemy się do kolejnego meczu.

- Było lepiej niż w poprzednich spotkaniach. Być może zadecydowała ambicja, bo przecież zmienił się trener i zawodnicy chcieli się pokazać. Za długo jednak siedzę w piłce, żeby nie widzieć pewnych rzeczy... Mamy dobrych zawodników, ale oni muszą być przygotowani. Nie będę płakał nad naszą dyspozycją - ja to po prostu muszę zmienić - zakończył trener Wdowczyk.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA