Wdowczyk: Brakowało kropki nad i

22
lip

- Nie jestem zadowolony z tego spotkania, bo bramkę straciliśmy w doliczonym czasie gry. Brakowało nam "kropki nad i" - przyznał trener Dariusz Wdowczyk, który na pomeczowej konferencji prasowej nie krył rozczarowania po porażce z Pogonią Szczecin 1-2.

Sytuację na boisku kontrolowali piłkarze Piasta. Niebiesko-Czerwoni dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nie przełożyło się to na stuprocentowe okazje strzeleckie. - Nie było to najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu. Oczekiwania - przede wszystkim z mojej strony - były większe.. W pierwszej połowie mieliśmy więcej z gry, ale brakowało sytuacji strzeleckich. Gdy już jednak byliśmy w polu karnym rywali, to nie potrafiliśmy wepchnąć piłki do bramki. Dobrze rozgrywaliśmy od tyłu, ale na połowie przeciwnika już tak to nie wyglądało. Trzeba to robić lepiej i szybciej - powiedział opiekun gliwickiego zespołu.

- Po zmianie stron Pogoń zaczęła zagrażać i stwarzała sytuacje, z których poszła bramka. Szybko udało nam się wyrównać. Wróciliśmy do gry i mogliśmy strzelić drugiego gola. Strzelali Sasa Zivec i Martin Bukata... W 92. minucie przytrafił się błąd w kryciu i straciliśmy drugiego gola. Trzeba wyciągnąć wnioski, ale to spotkanie było do wygrania - dodał.

- Nie jestem zadowolony z tego spotkania, bo bramkę straciliśmy w doliczonym czasie gry. Brakowało nam "kropki nad i". Przygotowujemy się do kolejnych spotkań... Trzeba mocno pracować, żeby w następnych meczach być gotowym fizycznie i mentalnie - przyznał szkoleniowiec.

W składzie Piasta zabrakło kontuzjowanego Gerarda Badii oraz Radosława Murawskiego, który aktualnie przebywa na zgrupowaniu US Citta di Palermo i jest bliski zmiany barw klubowych. - Musimy być przygotowani na różne warianty i zawodników, którzy nie mogą grać, zastępować innymi. Gerard to istotny element naszego składu... ale w tym wypadku nieszczęście jednego jest szczęściem drugiego - zakończył trener Dariusz Wdowczyk.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA