Vassiljev: Najbardziej lubię strzelać z dwudziestu metrów

10
mar

Konstantin Vassiljev w ekskluzywnym wywiadzie opowiedział oficjalnej stronie klubowej piast-gliwice.eu o jednej ze swoich największych broni: świetnie wykonywanych strzałach z dystansu. Czy Estończyk zostaje po treningach? Jaki jego zdaniem powinien być kompletny piłkarz? Na kim się wzoruje?

Mówi się, że masz dobrze ułożoną stopę i oddajesz świetne strzały z dystansu.
Oczywiście wynika to z treningu. Niektórzy zawodnicy posiadają specjalną technikę uderzenia, ale ja takowej nie mam. Przywiązuje bardzo dużą wagę do strzałów z dystansu odkąd zacząłem grać w piłkę. Dla klasowego pomocnika takie uderzenie to bardzo ważny element gry. Moi trenerzy zawsze dawali mi czas i stwarzali możliwości na ćwiczenie i często jest tego efekt.

Czy podczas treningu przykładasz się w szczególności do ćwiczenia uderzeń z dalszej odległości? Czy zostajesz po zajęciach?
Oczywiście zostaje po treningach, może teraz nie tak często jak kiedyś, kiedy byłem młodszy.       Teraz z racji wieku muszę bardziej dbać o swoje zdrowie. Jeżeli czuje się dobrze, jestem w pełni sił, a bramkarz zostaje razem ze mną, to pojawia się okazja do przećwiczenia strzałów. Poprzez dziesiątki prób wykonywanych na treningach zyskuje się pewność i stabilizację potrzebną w trakcie trwania meczu, gdzie w ułamkach sekund trzeba podjąć decyzję o oddaniu strzału. Sądzę, iż musi odbywać się to automatycznie, a wyćwiczyć to można tylko poprzez ciężką pracę.

Z jakiej odległości od bramki lubisz najbardziej uderzać?
Z odległości dwudziestu metrów lub większej, ponieważ czasami, jeżeli dystans jest za bliski nie uderza się wcale łatwo. Jednakże nie jestem osobą, która próbuje atakować bramkarza z każdej pozycji, przy każdej nadarzającej się okazji. Decyduje się na niego tylko wtedy, gdy widzę możliwość realnego zagrożenia bramki przeciwnika. Jeżeli mam kolegę z drużyny ustawionego na dogodnej pozycji to raczej wybieram podanie.

Czy lubisz strzelać bez przyjmowania piłki? Czy preferujesz strzały oddawane z powietrza czy raczej strzały z podłoża?
Myślę, że uderzenie z powietrza jest rzeczą bardzo trudną w piłce nożnej. Nawet najlepsi gracze nie są nieomylni w tym elemencie gry. Uważam, że wygodniejszą formą oddania strzału jest bicie po ziemi. Jeżeli tylko znajduje się w sytuacji, w której korzystniejsze jest odegranie lub strzał z pierwszej piłki to oczywiście staram się to uczynić.

Jakimi cechami powinien charakteryzować się dobry pomocnik?
Powinien być się bardzo dobrze wyszkolony technicznie, mieć wysoko rozwiniętą umiejętność podawania piłki, bardzo dobry przegląd pola gry. Współczesna piłka wymaga od wszystkich zawodników odpowiedniej siły fizycznej, dobrego przygotowania kondycyjnego oraz szybkości. Jeżeli ktoś spełniłby wszystkie te kryteria i osiągnął perfekcję w każdym z wyżej wymienionych elementów to musiałby być robotem. Najważniejsze jest to, aby trenerzy znaleźli równowagę pomiędzy zawodnikami kreatywnymi, z dobrym przeglądem pola gry oraz takimi, którzy są szybsi oraz walczą z większym zaangażowaniem. Każdy powinien robić to, co mu najlepiej wychodzi, a wówczas rezultat może być tylko lepszy.

Gdybyś miał wybrać najbardziej imponującego Ci pomocnika - na kogo padłby wybór?
Jest ich zbyt wielu we współczesnym futbolu. Czterdzieści lat temu było kilku świetnych graczy takich jak Diego Maradona, Johan Cruyff, później Roberto Baggio. Wracając do współczesnego futbolu moimi ulubionymi pomocnikami są: Iniesta, Xavi, Andrea Pirlo. Ci zawodnicy są zdecydowanie najlepszymi pomocnikami w ostatnich dziesięciu latach. Jestem pod wrażeniem szczególnie Andrea Pirlo, który ma już skończone trzydzieści pięć lat, a nadal prezentuje znakomitą formę.

Rozmawiał: Radosław Zagała
Biuro Prasowe
GKS "Piast" S.A.