Vacek: Jeszcze rok temu nawet nie myślałem o wyjeździe na EURO

02
kwi

W niedzielę Piast zmierzy się w Lubinie z Zagłębiem. Jeśli Niebiesko-Czerwoni wygrają, jeszcze bardziej odskoczą Pogoni i Cracovii. Kamil Vacek - już w pełni sił po występach w reprezentacji narodowej - liczy tylko na trzy punkty.

- Pobyt na kadrze zajął naprawdę dużo czasu, ale zdążyłem już ponownie zgrać z chłopakami i na Zagłębie jestem dobrze przygotowany - mówi Kamil Vacek. 

Dla Niebiesko-Czerwonych będzie to na pewno trudny mecz, bo Zagłębie jest w formie. - Znamy swoją wartość i wiemy, o co gramy. Zwycięstwo jest jak najbardziej w naszym zasięgu i jedziemy do Lubina z jednym założeniem - po trzy punkty - dodaje.

Czy po kolejnym powołaniu Vacek może być pewny powołania na EURO 2016? - Trener nie chce zdradzić, kogo weźmie ze sobą do Francji. Więc wciąż kwestie powołań są dla nas zagadką. Wiadomo - każdy liczy, że jednak znajdzie się w drużynie i powalczy na EURO. Do czasu decyzji trzeba jednak chwilę poczekać - zaznacza. 

- Jeszcze rok temu w ogóle bym nie myślał o wyjeździe. A teraz? Robimy w Piaście dobrą robotę, a ta jest doceniana na zewnątrz. I też między innymi dzięki temu mam realną szansę na wyjazd. Ale to jest tylko szansa - do powołania wciąż potrzebuję regularnej gry na wysokim poziomie. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz zapracuję dla zespołu na kolejne cenne punkty - kończy reprezentant Czech.

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.