Vacek: Chcielibyśmy wygrywać wszystkie sparingi

25
sty

Niebiesko-Czerwoni przegrali 1-2 swoje pierwsze sparingowe spotkanie podczas zgrupowania w hiszpańskim Alicante. Po dobrej pierwszej połowie podopieczni Radoslava Latala nieco opadli z sił i pozwolili rywalom na zdobycie dwóch bramek. Jak powiedział tuż po spotkaniu Kamil Vacek, tego typu sparingi są bardzo ważnym elementem przygotowań, a ich wynik jest sprawą drugorzędną. 

- W pierwszej połowie graliśmy bardzo równo. Można powiedzieć, że to był futbol, jaki chcemy prezentować w każdym meczu. Natomiast w drugiej najzwyczajniej zabrakło nam sił. Ale to normalne, bo bardzo dużo pracujemy na treningach i pewnych spraw nie przeskoczymy. Oczywiście chcielibyśmy wygrywać wszystkie sparingi, ale celem nadrzędnym jest dobre przygotowanie do drugiej części sezonu. Wyniki tych spotkań nie odgrywają większej roli.

Czeski pomocnik drugiej połowy nie widział w całości. Zaraz po zejściu z murawy piłkarze udali się na rozbieganie. - Przyznam szczerze, że tej drugiej połowy całej nie widziałem. Zaraz po tym, jak opuściłem w sześćdziesiątej minucie murawę, zaczęliśmy trening biegowy. Ciężko jest mi zatem wypowiadać się o tym, co działo się na boisku.

Kamil dostrzega również klasę rywala. Stromsgodset to druga drużyna norweskiej ekstraklasy i dobra - pomimo ogromnego zmęczenia - gra gliwiczan przeciwko takiemu zespołowi powinna cieszyć. - W pierwszych trzech kwadransach mieliśmy szanse, żeby zdobyć przynajmniej dwie bramki więcej, ale niestety nie udało się. 

- To był trudny rywal, liga norweska należy do bardzo fizycznych i takie sparingi są dla nas bardzo dobrymi sprawdzianami przed rozpoczęciem drugiej części sezonu. Cieszę się, że w stanie takiego zmęczenia wyglądaliśmy momentami lepiej niż czołowa drużyna z Norwegii. Myślę, że będąc w pełni sił i w dużo lepszej formie tego spotkania byśmy nie przegrali. 

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.