"Trzy pytania do..." - Wojciech Kędziora
Osoby Wojtka Kędziory gliwickim kibicom nie trzeba rekomendowac - najlepszy snajper Piasta od reaktywacji i jeden z najbardziej doświadczonych zawodników występujących obecnie w ekipie niebiesko-czerwonych. W spotkaniu z Wisłą "Kędi" po raz kolejny dał o sobie znać, wpisując się na listę strzelców.
- Opowiedz nam o bramce Twojego autorstwa, która odebrała graczom Wisły wszelkie złudzenia na dobry wynik.
W.K. - Przy moim trafieniu bardzo dobrze zachował się Ruben, który wypracował całą sytuację bramkową i wystarczyło tylko dopełnić formalności. Od jakiegoś czasu rozumiemy się coraz lepiej, nasza współpraca się zazębia.
- Jak porozumiewacie się na boisku ? Po hiszpańsku, angielsku czy polsku?
- Może Ruben za wiele nie mówi po polsku ale za to dużo rozumie, poza tym porozumiewamy się często bez słów realizując zagrania ćwiczone na treningach.
- Wczorajszemu spotkaniu towarzyszył ogłuszający doping, czułeś wsparcie fanów?
- To naprawdę budujące, chciałbym żeby na każdy mecz przychodziło tyle samo lub więcej osób. Nasi kibice oddają serce na trybunach i to się naprawdę czuje. Podobnie jest na wyjazdach - doceniamy, że są zawsze z nami.
Bartek Otorowski