"Trzy pytania do..." - Jacek Zieliński
Jacek Zieliński dwa lata prowadził zespół Piasta, który występował wtedy na szczeblu dawnej II ligi. Po odejściu z Gliwic, kariera trenerska obecnego szkoleniowca Ruchu nabrała rozpędu. Zieliński pracował m.in. w Grodzisku, Polonii Warszawa czy Lechu Poznań.
Pańskie odczucia po powrocie d Gliwic - nie jest to ten sam Klub, który opuszczał Pan w 2006 roku?
Jacek Zieliński: - Na pewno jest to bardzo miły powrót, zwłaszcza przy tym wyniku. Jako trener miałem tu parę miłych momentów, poznałem wiele wspaniałych ludzi, których moglem także dziś spotkać. Za moich czasów nie było w Gliwicach Ekstraklasy, ale na pewno zrobiliśmy jakieś podwaliny pod grę w elicie. W ostatnim czasie klub zrobił niesamowity postęp organizacyjny i sportowy. Jestem pod wrażeniem stadionu, który jest bardzo nowoczesny i funkcjonalny. Można tu uprawiać futbol przez duże F.
Atmosfera na meczu godna derbów Górnego Śląska?
Dzięki uprzejmości kibiców Piasta, sympatycy Ruchu mogli zasiąść dziś na trybunach przy Okrzei. Uważam, że stworzono bardzo dobrą oprawę, właściwą dla meczu derbowego. Doping z obu stron to było to, czego nam brakowało w meczu z Górnikiem.
Czy rezultat spotkania można uznać za sprawiedliwy?
Na pewno zasłużyliśmy na zwycięstwo a rezultat meczu odzwierciedla wydarzenia na boisku.Gdyby moi zawodnicy zagrali trochę mądrzej po zdobyciu drugiej bramki wynik mógłby być jeszcze wyższy.
Rozmawiał Bartosz Otorowski