Trzy powody, dla których ten mecz będzie inny, niż reszta
30
maj
Dzisiejszy mecz między Piastem Gliwice, a Polonią Warszawa będzie jedynym w swoim rodzaju. A składa się na to kilka czynników.
Po pierwsze - mecz mógł się w ogóle nie odbyć. Problemy finansowe stołecznego klubu spowodowały, że firma ochroniarska oznajmiła, że nie będzie pracować podczas starcia ligowego, a w świetle przepisów taki mecz nie mógłby się odbyć, gdyż byłby imprezą masową (od tysiąca widzów wzwyż). Ostatecznie do konfrontacji dojdzie.
Po drugie - Polonia, mimo wysokiej lokaty, rozegra ostatni bój ligowy przy Konwiktorskiej w najwyższej klasie rozgrywkowej. Decyzją komisji licencyjnej warszawski klub został zdegradowany z ligi, a sąd jest ostateczny.
Po trzecie - gliwiczanie mogą wywalczyć historyczny awans do rozgrywek europejskich. Jeśli "Piastunki" wygrają, będą pewne startu w eliminacjach do Ligi Europejskiej. Będzie to unikalne wydarzenie w historii "Niebiesko-czerwonych" z Okrzei.
Jeśli chodzi zaś o problemy kadrowe, w Polonii nie zagrają na pewno Dimitrje Injac oraz Dieme Yahiya. Niepewny jest występ Miłosza Przybeckiego, choć wiele przesłanek wskazuje na to, że as "Czaernych Koszul" wybiegnie jednak na murawę.
Z kolei w Piaście nie doszło do nowych urazów. Nieobecnymi zawodnikami będą ci, którzy już od dłuższego czasu nie meldowali się na murawie, czyli Alvaro Jurado, Wojciech Kędziora, Paweł Lisowski czy Jakub Świerczok.
Po pierwsze - mecz mógł się w ogóle nie odbyć. Problemy finansowe stołecznego klubu spowodowały, że firma ochroniarska oznajmiła, że nie będzie pracować podczas starcia ligowego, a w świetle przepisów taki mecz nie mógłby się odbyć, gdyż byłby imprezą masową (od tysiąca widzów wzwyż). Ostatecznie do konfrontacji dojdzie.
Po drugie - Polonia, mimo wysokiej lokaty, rozegra ostatni bój ligowy przy Konwiktorskiej w najwyższej klasie rozgrywkowej. Decyzją komisji licencyjnej warszawski klub został zdegradowany z ligi, a sąd jest ostateczny.
Po trzecie - gliwiczanie mogą wywalczyć historyczny awans do rozgrywek europejskich. Jeśli "Piastunki" wygrają, będą pewne startu w eliminacjach do Ligi Europejskiej. Będzie to unikalne wydarzenie w historii "Niebiesko-czerwonych" z Okrzei.
Jeśli chodzi zaś o problemy kadrowe, w Polonii nie zagrają na pewno Dimitrje Injac oraz Dieme Yahiya. Niepewny jest występ Miłosza Przybeckiego, choć wiele przesłanek wskazuje na to, że as "Czaernych Koszul" wybiegnie jednak na murawę.
Z kolei w Piaście nie doszło do nowych urazów. Nieobecnymi zawodnikami będą ci, którzy już od dłuższego czasu nie meldowali się na murawie, czyli Alvaro Jurado, Wojciech Kędziora, Paweł Lisowski czy Jakub Świerczok.