Trenerski dwugłos

25
lut

Górnik łatwo ograł gliwickiego Piasta, a wynik nie do końca oddaje to, co działo się na boisku. Zabrzanie mieli kilka doskonałych okazji do pokonania Treli, ale ten bronił jak natchniony, albo pomagał słupek. Zespół niebiesko-czerwonych bez Kędziory nie miał zbyt wielu argumentów, aby zaskoczyć przeciwnika.

 
 
Dariusz Dudek (Piast): - Gratuluje Górnikowi trzech punktów. Zabrzanie zdobyli cenne punkty. Obie ekipy mają różne cele. Trójkolorowym życzę sukcesów, bo chodzi o lokalny patriotyzm. Zawodnicy Nawałki mierzą w europejskie puchary, a w dodatku rośnie im piękny obiekt. Piast to drużyna na dorobku, nasz cel to utrzymanie i w to mierzymy. Gdy mamy 22. punkty każdy chciałby nas widzieć na pudle, ale tak się nie da, choć apetyt rośnie w miarę jedzenia. Brak Wojtka to dla nas duża strata, to nasz as. Wynik mógł być różny, dajemy szansę młodym i w tym kierunku podążamy.
 
 
Adam Nawałka (Górnik): - Cieszą nas trzy oczka po trudnej walce. Piast starał się mocno, fragmentami gra była wyrównana i piłkarze musieli być do końca skoncentrowani, aby nie stracić gola na wagę trzech punktów. Nie dziwi to, bo praca trenerów w Gliwicach robi wrażenie, a ekipa notuje progres. Na pewno gliwiczanie zaskoczą i napsują dużo krwi rywalom. Brawa dla moich chłopaków za poświęcenie. Trzeba umieć wygrać 1:0 i to cieszy. Wnioski są takie, że okazje trzeba wykorzystywać, mieliśmy wiele stuprocentowych sytuacji, ale zabrakło finalizacji. Wierzymy, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Nie można się zachłysnąć pierwszą wygraną, bo droga długa, a nasza gra musi być z zębem i większą jakością.


Bartłomiej Kowalski.