Trenerski dwugłos
12
maj
Liga wchodzi w decydującą fazę. Dało się to odczuć na pomeczowej konferencji. Trener Piasta, Marcin Brosz zaapelował do wszystkich o mobilizację na ostatnie trzy pojedynki. - Wchodzimy w ważną fazę rozgrywek. Proszę ostatni raz na skoncentrowaniu się w tym decydującym momencie Potrzebujemy wsparcia. Mobilizujmy się, aby ekstraklasa znów powróciła - powiedział.
Przemysław Cecherz (Kolejarz Stróże): - Gratuluje Piastowi. Wygrali to spotkanie zasłużenie. Uważam, że gra rywala była tak dobra, że pomoc ze strony sędziów nie była potrzebna. Czuję niedosyt i niesmak z tego powodu. Kartka czerwona to dobra decyzja, jednak zawodnik musiał faulować dlatego, że wcześniej arbiter nie odgwizdał wcześniej dwóch fauli zawodników Piasta. To był ważny moment, który pokrzyżował plany. Nie mam jednak pretensji do moich piłkarzy i rywala. Jurado naliczyłem dwanaście fauli i żadna konsekwencja go nie spotkała. Dopiero Zganiacz ukarany w 88. minucie, a mecz był ostry i twardy.
- Zrobiliśmy prezent Januszowi Bodziochowi. Dostał od nas Śliwowice Łącką.
Marcin Brosz (Piast Gliwice): - Wchodzimy w ważną fazę rozgrywek. Zrobimy wszystko żeby to zwycięstwo nas nie uśpiło. To zespół dobry, który zdobył na wiosnę 17 punktów, to nie przypadek. Przed nami trzy kolosalnie ważne spotkania. Trudny wyjazd do Łęcznej, trzeba się zregenerować. Podkreślam, bądźmy w tych ostatnich najważniejszych momentach wszyscy razem. Gra się rewelacyjnie jeżeli obiekt żyje. To są już inne mecze, ważne dla nas i całego regionu. Zróbmy wszystko żeby nie mówić na końcu, a nie mówiłem. Proszę ostatni raz na skoncentrowaniu się w tym decydującym momencie Potrzebujmy wsparcia od ludzi przychylnych klubowi. Mobilizujmy się, aby ekstraklasa wróciła. Z wygranej się cieszymy, bo dało punkty, ale to o niczym nie świadczy. Walczymy dalej.
Przemysław Cecherz (Kolejarz Stróże): - Gratuluje Piastowi. Wygrali to spotkanie zasłużenie. Uważam, że gra rywala była tak dobra, że pomoc ze strony sędziów nie była potrzebna. Czuję niedosyt i niesmak z tego powodu. Kartka czerwona to dobra decyzja, jednak zawodnik musiał faulować dlatego, że wcześniej arbiter nie odgwizdał wcześniej dwóch fauli zawodników Piasta. To był ważny moment, który pokrzyżował plany. Nie mam jednak pretensji do moich piłkarzy i rywala. Jurado naliczyłem dwanaście fauli i żadna konsekwencja go nie spotkała. Dopiero Zganiacz ukarany w 88. minucie, a mecz był ostry i twardy.
- Zrobiliśmy prezent Januszowi Bodziochowi. Dostał od nas Śliwowice Łącką.
Marcin Brosz (Piast Gliwice): - Wchodzimy w ważną fazę rozgrywek. Zrobimy wszystko żeby to zwycięstwo nas nie uśpiło. To zespół dobry, który zdobył na wiosnę 17 punktów, to nie przypadek. Przed nami trzy kolosalnie ważne spotkania. Trudny wyjazd do Łęcznej, trzeba się zregenerować. Podkreślam, bądźmy w tych ostatnich najważniejszych momentach wszyscy razem. Gra się rewelacyjnie jeżeli obiekt żyje. To są już inne mecze, ważne dla nas i całego regionu. Zróbmy wszystko żeby nie mówić na końcu, a nie mówiłem. Proszę ostatni raz na skoncentrowaniu się w tym decydującym momencie Potrzebujmy wsparcia od ludzi przychylnych klubowi. Mobilizujmy się, aby ekstraklasa wróciła. Z wygranej się cieszymy, bo dało punkty, ale to o niczym nie świadczy. Walczymy dalej.
Bartłomiej Kowalski.