Trenerski dwugłos

18
mar
Bogusław Kaczmarek (Lechia): - Powinniśmy wygrać mecz. Mieliśmy na początku spotkania dwie czy trzy sytuacje, które powinniśmy zakończyć golem. Piłka jest na tyle niewdzięczną dyscypliną, że gdy nie strzela się bramek z kilku metrów to nie wygrywa się spotkania. Piast wygrał 2:0, ale nas niczym nie zaskoczył. Przeciwnik zagrał toporną piłkę, gdzie po każdej lepiej dogranej kontrze pachniało bramką. Graliśmy dobry mecz, gorszy jest wynik. Idziemy swoją drogą, wprowadzamy młodych piłkarzy, a mamy ich sporo. Mam rok na przemeblowanie drużyny i do tego celu dążę.


Marcin Brosz (Piast): - Cieszymy się z trzech punktów z tak dobrze grającym rywalem. Przebieg meczu potwierdził, że Lechia jest zespołem budowanym przez dłuższy czas i z aspiracjami. Zdawaliśmy sobie sprawę, że wygrywając miniemy ekipę z Gdańska i do tego dążyliśmy. Piękny gol Podgórskiego i świetny debiut Robaka dały nam trzy punkty. Ostatnio ciułaliśmy bardziej punkty jak je zdobywaliśmy, dlatego teraz się cieszę z tego. Wygrana z Lechią w Gdańsku i tutaj potwierdziła kto jest lepszy, dlatego uszanuję zdanie Boba Kaczmarka, który z pewnością zjadł zęby na piłce, ale nie w formie dogmatu. Drugi mecz gramy na zero z tyłu, a czwarty w którym mamy stracone tylko dwa gole, to pozytyw. Chcemy przyciągać jak największą liczbę widzów na stadion, a takimi spotkaniami możemy to zrobić.