Trenerski dwugłos
16
maj
Zachęcamy do przeczytania relacji z konferencji prasowej, która odbyła się po meczu z Bogdanką Łęczna.
Marcin Brosz (Piast Gliwice): - Myślę, że bardzo dobre spotkanie, szybkie, dynamiczne zarówno ze strony gospodarzy jak i naszej. Myślę, że kibice byli zadowoleni. Jasne ze chcielibyśmy wracać z trzema punktami do Gliwic. Chcemy podziękować kibicom którzy przyjechali z Gliwic i byli z nami. Nie zawsze się udaje wywieźć punkty, mobilizujemy się już na GKS Katowice.
Piotr Rzepka (Bogdanka Łęczna): - Wielkie słowa uznania dla moich chłopaków. Widzę ich codziennie i w szatni po meczu z Pogonią mieli zaszklone oczy. Jedziemy do Warty, gdzie chcemy ratować pewne sprawy i w drugiej minucie dostajemy bramkę kuriozum, czyli jeszcze dodatkowy cios. Widzę w tygodniu, że nadal to przeżywali, dlatego mieliśmy duże lęki przed tym meczem. Sztuką jest, żeby z tak silnym zespołem, liderem przełamać się. Pokazali na boisku charakter, hart ducha i to, że możemy tworzyć takie widowiska. Po raz kolejny w Łęcznej można było obejrzeć bardzo dobry mecz ale aktorzy i bohaterowie to moi chłopacy.
Marcin Brosz (Piast Gliwice): - Myślę, że bardzo dobre spotkanie, szybkie, dynamiczne zarówno ze strony gospodarzy jak i naszej. Myślę, że kibice byli zadowoleni. Jasne ze chcielibyśmy wracać z trzema punktami do Gliwic. Chcemy podziękować kibicom którzy przyjechali z Gliwic i byli z nami. Nie zawsze się udaje wywieźć punkty, mobilizujemy się już na GKS Katowice.
Piotr Rzepka (Bogdanka Łęczna): - Wielkie słowa uznania dla moich chłopaków. Widzę ich codziennie i w szatni po meczu z Pogonią mieli zaszklone oczy. Jedziemy do Warty, gdzie chcemy ratować pewne sprawy i w drugiej minucie dostajemy bramkę kuriozum, czyli jeszcze dodatkowy cios. Widzę w tygodniu, że nadal to przeżywali, dlatego mieliśmy duże lęki przed tym meczem. Sztuką jest, żeby z tak silnym zespołem, liderem przełamać się. Pokazali na boisku charakter, hart ducha i to, że możemy tworzyć takie widowiska. Po raz kolejny w Łęcznej można było obejrzeć bardzo dobry mecz ale aktorzy i bohaterowie to moi chłopacy.