Trela: Dziękuję kibicom za okazane mi wsparcie
- Kibice na każdym kroku dawali mi pozytywny sygnał, że czekają na mój powrót do bramki - mówił po meczu z Zawiszą Dariusz Trela, który wrócił miedzy słupki bramki Piasta... i z marszu obronił rzut karny.
Po trafieniu Króla, niebiesko-czerwoni zagrali zbyt otwarcie, co w konsekwencji przyniosło bramkę wyrównującą dla Zawiszy. – Chyba chciałem być troszkę mądrzejszy i trochę za szybko. Na pewno nie chciałem tak rozpocząć nowego sezonu, ale jak to się mówi „pierwsze koty za płoty” – mówi Trela o straconym golu.
Golkiper Piasta kilkukrotnie bronił groźne strzały rywali, ale prawdziwy popis umiejętności dał przy egzekwowanym przez Abbotta rzucie karnym: - Nie sprawdzałem przed meczem jak strzela Abbott. Trzeba po prostu obserwować przeciwnika przed oddaniem uderzenia. Wydaje mi się, że był to idealny strzał dla bramkarza. W takich sytuacjach nie ma zbyt wiele czasu na myślenie, trzeba się maksymalnie skupić i cieszę się, że udało mi tę „jedenastkę” obronić. W środku czułem dużą radość. To była 85. minuta i byłoby naprawdę ciężko wywalczyć remis. – komentuje 24-letni zawodnik.
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA