"To był udany sezon" - wypowiedzi po #PIARAD
Piast Gliwice zakończył sezon remisując z Radomiakiem Radom 1-1. Niebiesko-Czerwoni dzielnie walczyli o zdobycie punktu i dopięli swego już w doliczonym czasie gry, kiedy piłkę do bramki strzałem głową skierował Tomas Huk. Komentarza do wieńczącej sezon rywalizacji udzielili autor bramki dla gliwiczan, Damian Kądzior, Jakub Czerwiński, Tom Hateley oraz trenerzy obu zespołów.
Waldemar Fornalik (trener Piasta Gliwice): Dokonaliśmy kilku zmian. Wiedzieliśmy, że bez względu na wynik nasza pozycja nie ulegnie zmianie. Chcieliśmy zobaczyć zawodników, którzy mniej grali. Postawiliśmy na tych, którzy mieli mniejszy “przebieg” minutowy w trakcie sezonu. W pierwszej połowie nie był to ładny mecz, nie grało się łatwo i jeden błąd spowodował, że straciliśmy bramkę. Mieliśmy dużo niewymuszonych strat i to było najgorsze w pierwszej części. W drugiej wyglądało to o wiele lepiej. Bramka w ostatnich sekundach jest uwieńczeniem tej naszej, śmiem twierdzić, świetnej wiosny. Pochwaliłem drużynę za udany sezon. To, co wydarzyło się na wiosnę, przypomniało sezon mistrzowski czy też medalowy. To pokazuje, że ta drużyna ma charakter i konsekwentnie dąży do celu.
Mariusz Lewandowski (trener Radomiaka Radom): Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra. Kontrolowaliśmy przebieg meczu i aktywnie przechodziliśmy z pomocy do ataku. Można było być bardzo zadowolonym z tej części, w drugiej mieliśmy już problemy. Zdecydowanie niżej zaczęliśmy bronić i chcieliśmy wykorzystać kontry. Broniliśmy się do ostatniej sekundy meczu. To na pewno boli. Mieliśmy wygrany mecz, w którym powinniśmy zdobyć trzy punkty. Z przebiegu meczu wydaje mi się, że ten remis był jednak sprawiedliwy dla obu stron.
Jakub Czerwiński: Ten remis może być takim podsumowaniem sezonu. Jesteśmy mega zadowoleni po rundzie wiosennej, ale zawiedzeni jesienią. To ona nie pozwoliła nam zająć miejsca w Top 4, dającego promocję do gry w europejskich pucharach. Na pewno nie brakowało nam sił, z kolei najprostszym wyjściem byłoby powiedzieć, że nie dopisało szczęście. Być może zabrakło zgrania, pewnych schematów, które udało się wypracować później, a może nie było takiej gry w kompakcie, którą pokazaliśmy wiosną.
Tom Hateley: Trudne spotkanie, cieszę się, że udało się zdobyć bramkę i zremisować ten mecz. Od gwiazdki zanotowaliśmy dobry okres i bardzo nas to cieszy. Dodatkowo jestem szczęśliwy, że przedłużyłem mój kontrakt. Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon. W stu procentach mogę powiedzieć, że Piast Gliwice jest moim domem, jestem tutaj szczęśliwy, moja rodzina również!
Tomas Huk: Ten gol jest dla mnie małym spełnieniem marzeń. Chyba każdy piłkarz, chce tak zakończyć mecz. Najlepiej byłoby zwyciężyć, ale jak się nie da, to chociaż tyle, że skończyło się remisem. Piękne uczucie, gdy wszyscy kibice cieszą się razem ze mną, z całą drużyną! Bardzo chciałbym podziękować "Koncziemu" za dobrą piłkę, bo dzięki niej nie miałem wiele do zrobienia, jedynie strzelić bramkę. Cały zespół na to pracował. Na koniec chciałbym podziękować kibicom za wsparcie w tym całym sezonie, szczególnie w tych trudnych momentach, gdy na początku traciliśmy punkty. Szacunek dla wszystkich, którzy pracują na rzecz klubu. Ta wiosna, te zwycięstwa i tylko dwa przegrane mecze. Brawa należą się nie tylko dla piłkarzy, ale również dla sztabu szkoleniowego, fizycznego, marketingu i każdego kto pracuje w tym klubie!
Damian Kądzior: Ten mecz był jak cała ta runda. Pierwsza połowa spotkania już któryś raz z rzędu nie była najlepsza w naszym wykonaniu, natomiast wyszliśmy na drugą część i potwierdziliśmy, że zasłużyliśmy na te piąte miejsce. Ja po meczu jestem zły, bo sam miałem dwie dobre okazje do strzelenia gola i gdyby udało się je wykorzystać, być może wygralibyśmy to spotkanie. Jednak gdy zdobywasz bramkę w 90. minucie, to trzeba docenić ten remis. Pomimo braku zwycięstwa, cieszymy się, że druga połowa była tak udana. Zadowoleni możemy udać się na urlopy, bo ta runda, to było wyciśnięcie maksa naszych możliwości.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA