Tak gra Termalica

19
lip

Mimo że niecieczanie są absolutnym debiutantem w najwyższej klasie rozgrywkowej, to w ich szeregach nie problem znaleźć zawodników obytych na tym poziomie. Wystarczy wymienić Jakuba Biskupa, Bartłomieja Babiarza czy Sebastiana Nowaka.

Ten ostatni ma spore szanse na występ przeciwko Piastowi. Jego głównym rywalem w walce o miejsce między słupkami jest Andrzej Witan, któremu również Ekstraklasa nie jest obca. Obaj bramkarze prezentują podobny – solidny – poziom, więc o tym, kto wystąpi przy Okrzei zadecydują godziny poprzedzające mecz.

W obronie Piotr Mandrysz ma dość spore pole manewru. Do jego dyspozycji są tacy gracze jak Sebastian Ziajka, Dariusz Jarecki, Adrian Chomiuk czy Dawid Sołdecki. W szczególności pierwsza dwójka ma ogromne ekstraklasowe doświadczenie, ponieważ w elicie zarówno Ziajka, jak i Jarecki rozegrali ponad sto spotkań. A jest przecież jeszcze czołowy defensor Termaliki z poprzedniego sezonu, czyli Dalibor Pleva czy obiecujący defensor Dawid Abramowicz, który ostatnio grał dla Odry Opole.
W drugiej linii Piotr Mandrysz może postawić na Bartłomieja Babiarza, Jakuba Biskupa, Tomasza Foszmańczyka czy Dawida Plizgę. Cała czwórka grała w przeszłości w Ekstraklasie, a Babiarz trafił do Niecieczy po zakończeniu minionych rozgrywek z Ruchu Chorzów. Ponadto Słonie wykupiły z Podbeskidzia Mateusza Kupczaka.

O sile ognia w największej mierze decydować ma Emil Drozdowicz, który w poprzednim sezonie w I lidze strzelił szesnaście bramek w trzydziestu występach. Poza 29-latkiem w kadrze beniaminka jest również Adrian Paluchowski, który w przeszłości grał dla Piasta. Snajper Termaliki w ubiegłych rozgrywkach zdobył cztery gole w dwudziestu występach. Niewykluczone, że niecieczanie straszyć będą również Wojciechem Kędziorą. Były snajper Piastunek podpisał kontrakt z poniedziałkowym rywalem.

Z całą pewnością nazwiska zawodników drużyny z wioski liczącej około 800 mieszkańców mogą robić spore wrażenie. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku kartek czy kontuzji Piotr Mandrysz będzie miał bardzo mocno ograniczone pole manewru. Wystarczy, że nagle wypadnie dwóch, trzech zawodników, a skład może się posypać. Kadra beniaminka nie jest bowiem szeroka, a nie takie kluby jak Termalica zmagały się ze sporymi problemami natury kadrowej w ciągu bardzo długiego sezonu.


Sebastian Kordek
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.