Tak gra Ruch

23
lip

W Chorzowie małymi krokami zmierzają do odmłodzenia drużyny. Wprawdzie w kadrze Ruchu są tacy piłkarze jak Łukasz Surma, Marek Zieńczuk czy Maciej Iwański, ale młodzież stoi już u bram. W ostatniej kolejce szczególnie dobrze zaprezentował się Patryk Lipski.

W bramce Ruchu stoi Matus Putnocky. Golkiper ten już w poprzednim sezonie nie raz, nie dwa ratował skórę Niebieskim i udowodnił, że można na niego liczyć. Wprawdzie w meczu z Górnikiem Łęczna nie miał za wiele do powiedzenia, ale obrońcy mają większy komfort wiedząc, że w między słupkami stoi ktoś taki, jak Putnocky.

Kwartet defensywny tworzą: Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Michał Koj oraz doskonale w Gliwicach znany Paweł Oleksy. Obrona ta nie jest monolitem, ale każdy z tych piłkarzy ma swoje atuty. Przede wszystkim Grodzicki i Oleksy. Pierwszy z nich, to siła i gra głową pod obiema bramkami, a drugi to niezwykle ofensywne usposobienie i pewność w tyłach. Choć trzeba zaznaczyć, że z Pawłem Oleksym wiązano większe nadzieje.

Po odejściu Filipa Starzyńskiego w Chorzowie na gwałt potrzebny był playmaker z prawdziwego zdarzenia. Wydaje się jednak, że wybór Macieja Iwańskiego nie jest najlepszy. Oczywiście dysponuje on ogromnym doświadczeniem, ale najlepsze lata ma już za sobą. Przeciwko Górnikowi Łęczna został zmieniony w przerwie, a zastępujący go 21-letni Patryk Lipski sprawił o wiele lepsze wrażenie. I to prawdopodobnie młodzian zagra przeciwko Piastowi od początku. Ponadto weterani –  na skrzydle Marek Zieńczuk i w środku pola Łukasz Surma. Partnerem drugiego będzie Maciej Urbańczyk, a przeciwległa flanka należeć będzie do kogoś z dwójki Roland Gigołajew – Tomasz Podgórski. Dwóch solidnych ligowców, z czego „Podgór” jest poza rytmem meczowym i ma za sobą nie najlepszy sezon.

W ataku zrobiła się luka po tym jak Grzegorz Kuświk trafił do Lechii Gdańsk. Waldemar Fornalik musi więc stawiać na Eduardsa Visnakovsa lub Michała Efira. Ostatnio zagrał Łotysz, który jednak w Chorzowie spisuje się poniżej oczekiwań. Możliwe więc, że od początku zagra Efir, bo ciężko spodziewać się Adama Setli - wcześniej testowany przez Piasta zawodnik Nadwiślana Góra dopiero niedawno dołączył do Ruchu. Najbardziej możliwe, że nowy napastnik Niebieskich pojawi się dopiero w końcówce meczu.

 

Sebastian Kordek

Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.