Tak gra Lechia

27
mar

Najbliższe spotkanie z Lechią Gdańsk może być kluczowe dla Piasta w kontekście walki o grupę mistrzowską. Jeśli „Piastunki” uporają się z Biało-zielonymi, to wciąż będzie można myśleć o miejscu w pierwszej ósemce. Przyjrzyjmy się zatem bliżej rywalowi podopiecznych Marcina Brosza.
 
W bramce najczęściej w tym sezonie pojawił się Mateusz Bąk. 31-letni golkiper rozegrał dotychczas 17 spotkań i wydaje się, że 18 zaliczy w sobotę. Bąk jest typowym wyrobnikiem i niczym szczególnym w swoim fachu się nie wyróżnia.
 
Linię defensywną gdańszczan kieruje Sebastian Madera. Stoper ten prezentuje się w tym sezonie z bardzo dobrej strony i koledzy z zespołu dzięki temu mogą być o wiele spokojniejsi. 28-latkowi w obronie pomagać mogą Christopher Oualembo, Jarosław Bieniuk, Rafał Janicki, Nikola Leković, Deleu, Adam Pazio czy młody Paweł Stolarski. Wszyscy ci zawodnicy prezentują odpowiedni poziom, więc niezależnie od tego, kto wybiegnie na boisko, wstydu Lechii nie przyniesie.
 
W drugiej linii próżno szukać wielkich indywidualności. Maciej Makuszewski, Marcin Pietrowski czy Piotr Wiśniewski, to solidni ligowcy, którzy niczym specjalnym się nie wyróżniają. W pomocy grać mogą również Paweł Dawidowicz, Stojan Vranjes czy Aleksander Jagiełło, o którym po przejściu do Gdańska nieco ucichło. Michał Probierz nie miał do niego przekonania, ale po zmianie trenera wszystko może się zmienić i możliwe, że Jagiełło otrzyma swoją szansę.
 
„Na szpicy” główną rolę odgrywa Patryk Tuszyński. Napastnik  rozstrzelał się na wiosnę i ma na swoim koncie już sześć trafień. Jest to o tyle ciekawe, że przed tą rundą, w Ekstraklasie Tuszyński… nie zdobył żadnej bramki. Na jego pozycji może występować również Zaur Sadajew, Piotr Grzelczak czy kontuzjowany ostatnio Paweł Buzała, lecz wszystko wskazuje na to, że przeciwko Piastowi na boisko wybiegnie właśnie Tuszyński.

Sebastian Kordek
GKS "Piast" S.A.