Tak gra Lechia

23
kwi

Lechia Gdańsk wiosną notuje zdecydowaną zwyżkę formy. Podopieczni Piotra Nowaka grają ofensywnie i długimi momentami ciekawie dla oka. Duża w tym zasługa przede wszystkim Flavio Paixao i odradzającego się Milosa Krasicia.

Nie wszystko jest jednak idealne w ekipie gdańszczan. W tym sezonie bardzo często zmienia się obsada bramki, a dostępu do niej w 32 kolejkach broniło już trzech różnych golkiperów. Z szerokiej kadry szansy nie dostał tylko doświadczony Mateusz Bąk. Poza tym trójka Łukasz Budziłek, Marko Marić i Vanja Milinković-Savić otrzymywała minuty na boisku. Ostatnim wyborem jest jednak 19-letni Savić i to on powinien zagrać w Gliwicach.

Lechia podobnie jak Piast gra trójką obrońców i to nie byle jaką. Grzegorz Wojtkowiak, Mario Maloca i Jakub Wawrzyniak to uznane nazwiska na polskim podwórku. A przecież pozostają jeszcze Gerson, Rafał Janicki czy Paweł Stolarski. Pole manewru jest więc ogromne, a wszyscy ci zawodnicy gwarantują w trakcie meczu odpowiednią jakość.

Mózgiem Biało-zielonych została była gwiazda Juventusu, Milos Krasić. Serb podnosi się z marazmu i zaczyna wyrastać nie tylko na gwiazdę Lechii, ale i całej ligi. Wokół niego ustawieni są tacy piłkarze jak Sebastian Mila, Sławomir Peszko, Flavio Paixao czy Michał Chrapek. Żadnemu polskiemu kibicowi tych graczy przedstawiać nie trzeba. Wszyscy doskonale wiedzą jakim potencjałem dysponują i w zasadzie każdy z nich w pojedynkę może rozstrzygnąć losy spotkania. Dodając do tego kontuzjowanego Michała Maka czy nie zawsze „łapiących” pierwszy skład Aleksandara Kovacevica, Daniela Łukasika, Martina Kobylańskiego czy Lukasa Haraslina buduje nam się obraz ogromnej siły w drugiej linii zespołu z Pomorza.

Mimo sporych „zapasów” w defensywie i niesamowitego pola manewru w pomocy podobnej swobody sztab szkoleniowy nie ma przy dobrze napastników. Jedyną „dziewiątką” w tym momencie pozostaje Grzegorz Kuświk (10 goli w 28 występach). Kontuzjowany jest bowiem Marco Paixao, a z konieczności na „szpicy” pojawić się może jeszcze jego brat Flavio.

Sebastian Kordek
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.