Tak gra Lech

19
gru

Najbliższy przeciwnik Piasta to niewątpliwie bardzo uznana marka na piłkarskiej mapie Polski. Lech Poznań ostatnio zmagał się jednak z wieloma problemami, lecz wydaje się, że już je pokonał. Teraz mistrzowie Polski walczą o powrót na szczyt, a kolejnym krokiem ku temu ma być pokonanie Piasta. Zadanie więc wcale niełatwe.

W bramce Lecha stoi Jasmin Burić. Golkiper ten już nie raz, nie dwa udowadniał swoją wartość i jest na pewno niezwykle ważnym punktem w układance Jana Urbana. Dość wspomnieć, że Bośniak nie puścił gola od niemal 500 minut.

Drugie życie za kadencji Urbana zyskał Tamas Kadar. Krytykowany z każdej strony Węgier pokazuje ostatnio nieprzeciętne umiejętności i zazwyczaj gra od początku do końca. Poza nim w linii defensywnej Kolejorza zobaczymy Tomasza Kędziorę, Marcina Kamińskiego oraz Paulusa Arajuuri’ego. Gdzie zatem miejsce dla Barry’ego Douglasa...?

... W drugiej linii. Szkot imponował swoimi dośrodkowaniami, więc sztab szkoleniowy zdecydował się na przesunięcie go z obrony do pomocy. Podobny manewr wykonano też w przypadku Patrika Mraza i jak wszyscy wiemy – wyszło doskonale. Douglas nie jest wprawdzie w swojej optymalnej dyspozycji, ale jego lewa noga może postraszyć. Generalnie w drugiej linii w Lechu jest kłopot bogactwa. Do dyspozycji trenera są jeszcze przecież Maciej Gajos, Łukasz Trałka, Karol Linetty, Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski czy Gergo Lovrencsics. Wobec indolencji napastników Hamalainen jest jednak wystawiany na „szpicy” i wydaje się, że Fin, który w zimie opuści Lecha, na tej pozycji zagra również w Gliwicach.

Sebastian Kordek
Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.