Tak gra Korona
Już jutro gliwiczanie rozegrają ostatnie domowe spotkanie w 2013 roku. Przeciwnikiem zespołu Marcina Brosza będzie kielecka Korona, która po dwóch zwycięstwach z rzędu, zapowiada walkę o kolejny komplet punktów. Zapraszamy na analizę rywali.
Bramka:
Zbigniew Małkowski ma pewne miejsce między słupkami bramki Korony. Pauzował tylko w spotkaniu z Lechem Poznan, ponieważ w poprzednim meczu zobaczył czerwoną kartkę. Doświadczony 35-letni golkiper jest ostoją kieleckiej obrony. Bardzo rzadko zalicza wpadki, ale trzeba przyznać, że lata świetności ma za sobą.
Obrona:
Poza defensywą Widzewa jest to najmniej skuteczna formacja obronna w lidze. 30 bramek w 18 spotkaniach chluby nie przynosi, biorąc pod uwagę fakt, ze o jej sile stanowią gracze, którzy w ubiegłym sezonie po 30. kolejkach mieli na „sumieniu” 37 goli. Od tego czasu obrona uległa jednak pewnym przetasowaniom. Do pomocy został przesunięty kapitan zespołu Paweł Golański. Kontuzjowani są Tomasz Lisowski oraz Kamil Kuzera. Do składu przebił się Radek Dejmek, który wraz z Pavolem Stano tworzy parę środkowych obrońców. Na lewej stronie zagra Kamil Sylwestrzak, a na prawej Piotr Malarczyk.
Pomoc:
Odejście Ojrzyńskiego i przyjście na jego miejsce Pachety przyniosło po pewnym czasie zmianę systemu gry. Model 1-4-2-3-1 został zastąpiony rzadko obecnie stosowanym1-4-3-2-1. Podobnie jak poprzedni skupia pięciu graczy w linii pomocy, aczkolwiek wyraźnie rozgranicza rozgrywanie akcji przez defensywnego pomocnika, w tym wypadku Vlastimira Jovanovica (wykluczonego z występu z "Piastunkami" z powodu żółtych kartek). Jako jego zabezpieczenie mamy Pawła Golańskiego, który na prawej flance został ofensywnie usposobiony oraz Vanje Markovica, nie posiadającego już zadań ofensywnych. Dwójka pomocników ustawionych za napastnikiem to Michał Janota i Paweł Sobolewski, najlepszy strzelec zespołu. Ich rolą jest stwarzanie przewagi, najczęściej w prawym sektorze boiska.
Atak:
Do gry po kontuzji wrócił Maciej Korzym. Wystąpił w czterech spotkaniach, ale żadnego nie rozpoczął od pierwszej minuty. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że przeciwko Piastowi wybiegnie w podstawowej jedenastce zamiast Daniela Gołębiewskiego.
Ł.S.
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA