Tak gra Jagiellonia

11
kwi

W zespole Jagiellonii oprócz Daniego Quintany nie ma wielkich indywidualności. „Jaga” jest przede wszystkim drużyną, i jeśli Piast chce wygrać w Białymstoku, to musi nastawić się na ostrą i ciężką walkę z całym zespołem gospodarzy.
 
Ostatnio między słupkami Jagiellonii stał Krzysztof Baran. Jednakże 6 puszczonych goli w Poznaniu może sprawić, że w wyjściowej jedenastce wystąpi Jakub Słowik. Jedno jest pewne – żaden z nich nie jest bramkarskim wirtuozem.
 
Defensywa najbliższego rywala Piasta monolitem nie jest, co dobitnie pokazał mecz z Lechem oraz wcześniejsze spotkanie z Górnikiem Zabrze. Bilans dwóch ostatnich kolejek dla „Jagi” jest niekorzystny pod względem straconych bramek – aż 9 trafień rywali. Bronić dostępu do bramki w starciu z gliwiczanami mają przede wszystkim Ugochukwu Ukah oraz powracający do składu Michał Pazdan. Oprócz nich szanse na występ ma kilku zawodników, choć wydaje się, że najbliżej pierwszego składu są Adam Waszkiewicz i Jakub Tosik. Zagrać mogą też Giorgi Popchadze czy Martin Baran.
 
W drugiej linii bryluje Dani Quintana. Hiszpan jest czołową postacią swojej drużyny, i jeśli jemu nie idzie, to i cała Jagiellonia prezentuje się słabiej. 27-latka wspierać będą Dawid Plizga, Nika Dzalamidze czy doświadczony Rafał Grzyb. Spodziewać można się również występu Adama Dźwigały. Z kolei na pewno nie zagrają Joel Perovuo oraz Sebastian Rajalakso, którzy decyzją Michała Probierza zostali przesunięci do drużyny rezerw.
 
Białostoczanom brakuje typowego łowcy bramek. W ataku grać mogą Jan Pawłowski czy Mateusz Piątkowski, ale przede wszystkim miejsce na boisku zarezerwowane jest dla Bekima Balaja. To Albańczyk będzie próbował zaskoczyć gliwickich obrońców. Jest on jednak w dużej mierze uzależniony od podań kolegów, bo jest to napastnik, który trafia głównie z pola karnego.

Sebastian Kordek
GKS "Piast" S.A.