Szumski: Na pewno nie możemy się wstydzić własnej gry!

26
lip

Jakub Szumski dwoił się i troił, żeby uchronić gliwiczan przed stratą gola. Ta sztuka się nie udała, choć młody bramkarz i tak zebrał pozytywne noty, będąc jednym z bohaterów drużyny z Okrzei.

- Rozegraliśmy dwa mecze w europejskich pucharach, stąd trudno mówić, że jakoś mocno poznaliśmy smak tych meczów. My to dopiero liznęliśmy, ale mamy apetyt na więcej. Zebraliśmy sporo doświadczenia przez ten dwumecz - to nie podlega dyskusji - zaczął Jakub Szumski.

- Wiemy, jak bardzo boli fakt, kiedy się nie udało. Ten pojedynek będziemy pamiętać chyba do końca życia i jak coś kiedyś nie będzie szło po naszej myśli, wspomnimy tę batalię. Boli to, że odpadliśmy, kiedy już byliśmy blisko awansu. Ale trzeba zachować zimną głowę i zwyczajnie uchronić się przed takimi porażkami w przyszłości - dodał zasmucony.

Ostatecznie gliwiczanie odpadli z rywalizacji o awans do III rundy eliminacji do Ligi Europy z Karabachem.
- Nie możemy się wstydzić siebie i tego, że źle zaprezentowaliśmy Polskę w Europie, bo tak właśnie nie było. Zagraliśmy dobry futbol, ale odpadliśmy. Tak się czasem dzieje, ale na pewno możemy stanąć przed lustrem bez żadnych obaw