Szeliga: Gruzja - Polska? Stawiam na Biało-czerwonych!

13
lis

W najbliższy weekend T-mobile Ekstraklasa - z powodu meczów eliminacyjnych do ME 2016 - "odpoczywa". To nie zwalnia jednak zawodników Piasta Gliwice z codziennych obowiązków.


- Jedni grają w kadrze, a inni odpoczywają. Chociaż to też nie jest tak do końca, bo tylko w niedzielę nie będziemy musieli stawić się na treningu. W pozostałe dni będziemy walczyć o jak najlepszą formę. Ale  nie ukrywam, że wolałbym grać ligę, bo lubię być w rytmie meczowym. Dla mnie tydzień ciężkiej pracy powinien kończyć się meczem, bo bez weekendowego grania... tracę poczucie czasu. I wtedy muszę szukać alternatywy... - mówi Bartosz Szeliga.

Po sobotnim treningu piłkarze dostaną wolne. Jak ten okres wykorzysta Szeliga? - Jest to czas, kiedy staram się zupełnie nie myśleć o piłce. Skoro już jest wolne, to korzystam z tego luzu. Zawsze staram się z dziewczyną gdzieś wyjechać i jakoś inaczej spędzić wolny moment. Nie mogę jednak zapomnieć o diecie, bo zawsze w pierwszy dzień po powrocie do zajęć... jest waga! A wtedy nie ma zmiłuj - zaznacza humorystycznie pomocnik.

W piątek reprezentację Polski czeka mecz w eliminacjach do mistrzostw Europy 2016 z Gruzją. - Myślę, że wygramy! Czytałem wywiad z Kamilem Glikiem, który podkreślał, że nasza drużyna jest na fali i pewna swoich umiejętności, co jest dobrym prognostykiem. Mimo to wiem, że będzie to trudny mecz, bo Gruzja jest nieprzyjemnym przeciwnikiem, grającym twardy futbol - kończy "Szeli".


Biuro Prasowe
GKS Piast S.A.