"Szanujemy ten punkt" - wypowiedzi po #ZAGPIA

07
paź

W sobotnim spotkaniu 11. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Piast Gliwice zremisował na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 1-1. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi.

 

Jakub Czerwiński: "Z jednej strony, na pewno czujemy niedosyt, a z drugiej, wiemy z jak dobrze zorganizowaną, jak punktującą i jak dobrze grającą drużyną się mierzyliśmy. W związku z tym ten punkt jest w końcowym rezultacie istotny. Szkoda pierwszej połowy... Szczególnie tej końcówki, w której straciliśmy bramkę. Wydawało się, że to my kontrolujemy to spotkanie, gramy lepiej i gra toczy się na naszych warunkach. Niefortunnie, dostaliśmy bramkę tuż przed przerwą. Ta bramka podcieła nam skrzydła... Po tym jak wyszliśmy po przerwie i strzeliliśmy wyrównującego gola, należą się słowa uznania dla drużyny za walkę do końca."

 

Frantisek Plach: "Myślę, że to był bardzo trudny mecz. Mieliśmy trudną sytuację, ponieważ tuż przed końcem pierwszej połowy straciliśmy bramkę. Cieszę się, że pomimo tego wróciliśmy do meczu i strzeliliśmy wyrównującego gola. Musimy szanować ten punkt, ale uważam, że mogliśmy wyjechać z Lubina ze zwycięstwem."

 

Grzegorz Tomasiewicz: "Przez cały mecz mieliśmy kontrolę. Szkoda początkowych sytuacji, które mieliśmy. Byliśmy przygotowani na to, że po stracie Zagłębie szybko rusza do kontrataków i z takiej akcji rywale mieli rzut rożny, po którym strzelili gola. Do tego momentu mieliśmy kontrolę. Następnie dobrze, że udało mi się zdobyć bramkę wyrównującą i tym samym dać sygnał dla drużyny. Szanujemy ten punkt, ale szkoda, że nie ma trzech. Będziemy bardziej szanować, jak wygramy za dwa tygodnie z Pogonią."

 

Aleksandar Vuković (trener Piasta Gliwice): "To siódmy remis w naszym wykonaniu, więc regularnie dzielimy się punktami. To drugi remis, na który nie mogę narzekać i mogę powiedzieć, że z mojego punktu widzenia jest on sprawiedliwy. Nie możemy czuć niedosytu. Graliśmy z dobrą drużyną, a po pierwszej połowie przegrywaliśmy. Byliśmy przeważającą drużyną, ale jak to w piłce bywa - kończyliśmy ją przegrywając, tracąc bramkę po rzucie rożnym. Później trzeba było mocno pracować, żeby ten mecz odwrócić i nie przegrać. To drużynie się udało. Przed bramką stworzyliśmy jeszcze jedną, lepszą sytuację. Nie udało się za pierwszym razem, ale udało się za drugim. Końcówka była dla Zagłębia... Z tego powodu szanujemy ten punkt.

Nie było urazu Serhija Krykuna. Przymusowa zmiana była jedynie w przypadku Jorge Felixa, ale chyba to też nic groźnego. Pozostałe zmiany były spowodowane tym, aby wzmocnić drużynę i zwiększyć szansę na zdobycie bramki."

 

Waldemar Fornalik (trener Zagłębia Lubin): "Można spojrzeć na ten wynik w dwojaki sposób. Z jednej strony szkoda, że nie utrzymaliśmy prowadzenia i straciliśmy bramkę w sytuacji, w której nie powinniśy byli. Z drugiej, trzeba szanować ten punkt. Piast był lepszy w pierwszej połowie, lepiej grał w piłkę, ale my przebudziliśmy się w końcówce. Druga połowa była lepsza, a piłkę meczową miał Mateusz Wdowiak, ale Frantisek Plach świetnie obronił to uderzenie. Remis nikogo nie krzywdzi, więc trzeba szanować ten punkt, bo spotkaliśmy się z dobrze grającą drużyną Piasta."

 

Biuro Prasowe
GKS Piast SA