Stal - Piast 2-2 (karne 3-0). Czas zakończyć pucharową przygodę

12
sie

Piast Gliwice w 1/16 finału Pucharu Polski wybrał się do Stalowej Woli, by tam zmierzyć się ze Stalą. Dla gospodarzy niemal mecz sezonu, prawie pełny obiekt i ogromna mobilizacja. Te czynniki - plus duże szczęście - sprawiło, że Stal sięgnęła po awans.

Wpis na listę strzelców

0-1 - Wynik pucharowego spotkania w Stalowej Woli otworzył Gerard Badia. To był zwiastun dobrej gry Hiszpana.

1-1 - Do wyrównania w końcówce pierwszej połowy doprowadził Damian Łanucha. Gracz Stali umieścił piłkę w bramce po uderzeniu z rzutu karnego.

1-2 - Gerard Badia otrzymał prostopadłe podanie z głębi pola. Takich okazji - oko w oko z bramkarzem - Badi nie zwykł marnować. Więc i tę szansę zamienił na bramkę!

2-2 - Zamieszanie w jedenastce gości z Gliwic na bramkę zamienił Płonka.

Rzuty karne:
I seria:

Stal: Dawid Jabłoński pewnie wykorzystał pierwszą jedenastkę. 1-0.
Piast: Adrian Klepczyński dał się zatrzymać bramkarzowi gospodarzy.

II seria:
Stal: Tomasz Płonka również poprawnie wykonał rzut karny. 2-0.
Piast: Uros Korun przestrzelił z jedenastego metra.

III seria:
Stal: Kolejny pewnie wykonany rzut karny. 3-0.
Piast: Tomasz Mokwa nie pokonał Wietechy. Gliwiczanie pożegnali się z tegoroczną edycją Pucharu Polski.

Spotkanie w skrócie
-
Mimo wystawienia do gry niesprawdzonej dotąd jedenastki - podopieczni Radoslava Latala mogli bez większych problemów uporać się ze Stalą. Niestety, jeden z nielicznych ataków gospodarzy w drugiej połowie zakończył się trafieniem. Stal wykorzystała zamieszanie w polu karnym i doprowadziła do dogrywki.

- Dodatkowy czas również lepsza postawa Piasta. Pełna kontrola boiskowych wydarzeń nie przyniosła jednak żadnego trafienia, a o awansie zadecydowały rzuty karne. Po raz kolejny zawiodła skuteczność. A rzuty karne okazały się korzystniejsze dla Stali.

Poza obiektywem
- Niebiesko-czerwoni do Stalowej Woli wybrali się we wtorek.

- Debiut w pierwszym zespole Piasta - w oficjalnym meczu - zanotował Piotr Kwaśniewski. Ponadto szansę na pokazanie się w drużynie Latala dostali nowo pozyskani Jakub Kuzdra, Mateusz Długołęcki czy Karol Angielski. 

- Niestandardowo - bo z numerem piętnastym - wystąpił Sebastian Musiolik.

- Remis po dziewięćdziesięciu minutach oznaczał dogrywkę. Następnie - po braku trafień - ustalone były rzuty karne.
_____________________________________
Stal Stalowa Wola - Piast Gliwice 2-2 (1-1) (karne 3-0)
0-1 - Badia, 15 min.
1-1 - Łanucha, 37 min. (k.)
1-2 - Badia, 64 min.
2-2 - Płonka, 90 min.

Stal: Wietecha - Mistrzyk, Wrona, Wawrzyński, Jabloński - Kantor, Kachniarz, Łanucha, Kowalski (75. Siudak) - Mikołajczak (44. Płonka), Giel (16. Jagiełło).

Piast: Rusov - Klepczyński, Korun, Mokwa - Moskwik, Długołęcki, Kuzdra, Badia (90. Budzik), Dytko (84. Demianiuk), Angielski (63. Kwaśniewski) - Musiolik.