"Sparing na plus" - wypowiedzi po #PIAFKR

23
sty

W niedzielnym spotkaniu sparingowym Piast Gliwice zremisował z FK Radnicki Nis 1-1. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi trenera Waldemara Fornalika, Jakuba Czerwińskiego i Jakuba Niedbały.

 

 

Waldemar Fornalik (trener Piasta Gliwice): Graliśmy w łatwiejszych warunkach niż w tym poprzednim meczu, ale mimo to, aura nas nie rozpieszczała, ponieważ były silne powiewy wiatru. Z pewnością ten sparing można ocenić na plus. W pierwszej połowie objęliśmy prowadzenie i mogliśmy podwyższyć, bo mieliśmy dwie sytuacje sam na sam. Po przerwie również mieliśmy swoje okazje, a nasz przeciwnik oddał jeden strzał na bramkę, po którym padł gol. Każdy chce wygrywać... Dla mnie ważne jest, że wychodziło nam to, co chcemy robić. Nieźle nam to wychodziło, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej części spotkania z czasem nie wyglądało to aż tak dobrze. Widzimy, że zawodnicy, których sprowadziliśmy zaczynają rozumieć naszą grę i filozofię. Jestem zadowolony z tego sparingu i gry, którą pokazaliśmy w wielu fazach, ale na pewno nie jestem zadowolony z wyniku, bo powinien być zupełnie inny. 

 

- Graliśmy na dwie jedenastki, żeby każdy z zawodników mógł pokazać się w różnych układach personalnych. Ten ostatni mecz nie będzie już grany w ten sposób. Można powiedzieć, że będzie to “przymiarka” do tego, co nas czeka w Ekstraklasie. Jesteśmy po tygodniu tego zgrupowania i to, co zaplanowaliśmy udało nam się zrealizować. Tak jak wspominałem - nowi zawodnicy poznają drużynę i my również dowiadujemy się o nich więcej w warunkach meczowych. W niektóre dni aura nas nie rozpieszczała... Podczas poprzednich pobytów w Turcji bywało cieplej, no ale musimy się do tego dostosować. Boiska treningowe mamy dobre i to jest bardzo istotne.

 

Jakub Niedbała: Z przebiegu spotkania można było odczuć, że prowadziliśmy grę i staraliśmy się tworzyć sytuacje bramkowe. Niestety nasz przeciwnik oddał strzał z rzutu wolnego w samo okienko i piłka niefortunnie wpadła do bramki. Jestem zadowolony, że dostałem szansę na grę. Starałem się wykorzystać te dziesięć minut najlepiej jak potrafię.

 

Jakub Czerwiński: Jest progres w porównaniu z poprzednim spotkaniem. Przynajmniej tak to wyglądało z mojej strony, z perspektywy boiska. Jeżeli chodzi o zdobytą bramkę, to dla mnie nie ma to większego znaczenia, kto trafia do siatki. Chciałbym, żeby to zawodnicy ofensywni strzelali gole, dzięki którym będziemy wygrywali mecze.

 

Biuro Prasowe
GKS Piast SA