"Solidna praca przez cały mecz" - wypowiedzi po #CRAPIA

20
mar

W niedzielnym spotkaniu 26. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy, w którym Piast Gliwice wygrał na wyjeździe z Cracovią. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi Jakuba Czerwińskiego, Tomasa Huka, Damiana Kądziora, Tihomira Kostadinova oraz trenerów obu zespołów.

 

Jakub Czerwiński: "Bardzo cieszymy się z czystego konta, a tym bardziej, że zdobyliśmy bramkę i wygraliśmy to spotkanie. Przeprowadziliśmy świetną akcję zespołową, która od początku wyglądała dobrze. Dopisujemy kolejne trzy oczka i jedziemy dalej."

 

Tomas Huk: "Pierwsze 15 minut nie było najlepsze w naszym wykonaniu, ale potem strzeliliśmy jednego gola, ale niestety ze spalonego... Chwilę później mogliśmy już się cieszyć po pięknym golu Damiana Kądziora. Kontrowaliśmy te pierwsze 45 minut, ale muszę przyznać, że Cracovia też ma swoją jakość. Grali u siebie, dlatego nie jest łatwo tak poprowadzić mecz, aby nie dopuścić do żadnej sytuacji. Cały zespół pracował bardzo solidnie przez pełne 90 minut. Zostawaliśmy dużo zdrowia na boisku i wynik to odzwierciedla. Doping naszych kibiców był słyszalny, dlatego dziękujemy im bardzo za wsparcie!"

 

Damian Kądzior: "To był trudny mecz. W Krakowie nigdy nie gra się łatwo. Nie wygrał tu Lech i Pogoń, ale nam się to udało. Podobnie, jak w poprzednich meczach bardzo konsekwentnie graliśmy w obronie i nie straciliśmy bramki, a to jest fundament. W każdym spotkaniu kreujemy sobie coraz więcej sytuacji, co na pewno cieszy. Jesteśmy niepokonani od sześciu meczów i bardzo obiecująco to wygląda. Wierzę, że będziemy dalej szli tą drogą."

 

Tihomir Kostadinov: "Akcja bramkowa była naprawdę bardzo dobrze skonstruowana. Próbowaliśmy takich kombinacji na treningu. Wszyscy zawodnicy, którzy uczestniczyli w tej akcji spisali się tak jak powinni, również Damian oddał bardzo dobry strzał."

 

Waldemar Fornalik (trener Piasta Gliwice): "Bardzo ważne trzy punkty, które zdobyliśmy na niełatwym terenie. To pokazały ostatnie mecze z Lechem, Lechią czy Pogonią. Cracovia jest bardzo groźnym zespołem na swoim stadionie. Gdybyśmy nie stworzyli rywalom trudnych warunków w naszej grze defensywnej, to moglibyśmy mieć problemy... Byliśmy skuteczni. Bardzo dobra akcja bramkowa, świetna współpraca między trójką zawodników i kapitalne uderzenie Damiana Kądziora. Później Kamil Wilczek mógł zamknąć ten mecz, bo miał świetną sytuację na 2-0, ale tak się nie stało. Byliśmy skonsolidowani, ale Cracovia również nacierała. Gospodarze mieli 2-3 sytuacje, po których było gorąco pod naszą bramką, ale nie przyniosło to efektów i wygraliśmy 1-0. Kolejny mecz bez straty gola, kolejny mecz zwycięski i ... wygląda to dobrze. Mamy teraz przerwę i dalej będziemy pracować nad tym, co powiedziałem wcześniej. Nasza gra w ofensywie jeszcze wymaga poprawy, jeszcze mamy rezerwy i na ten element będziemy poświęcali czas."

 

Tomasz Jasik (asystent trenera Cracovii): "Jesteśmy zawiedzeni wynikiem. Pierwsza połowa rozczarowała, jeśli chodzi o naszą postawę. Szkoda, że straciliśmy gola w 44. minucie, bo nawet jeśli gra się nie układa, to w ostatnich minutach trzeba się skoncentrować, zamknąć się na własnej połowie, doczekać do przerwy i w szatni dokonać korekty. Po zmianie stron ta korekta nastąpiła, gra zaczęła się układać, ale zabrakło konkretów. Mieliśmy kilka sytuacji, ale na ogół trudno było cokolwiek wykreować."

 

Biuro Prasowe
GKS Piast SA