Sekulski: Tak nie może być

27
lut

- Starcie z Górnikiem Łęczna zarówno z uwagi na układ tabeli jak i ostatnie mecze było tym, które musieliśmy wygrać. Zwycięstwo było naszym jedynym celem na to spotkanie, a po raz kolejny wracamy do domu bez choćby punktu. Tak nie może być - stwierdził po przegranym meczu z Górnikiem Łęczna Łukasz Sekulski.

- Do końca sezonu jeszcze zostało sporo czasu. To jedyny pozytyw jaki przychodzi mi teraz na myśl. Po raz kolejny zagraliśmy słabo. Po prostu słabo. Najwyższa pora wziąć się do pracy. Nie mamy w tej chwili innego wyjścia, bo z taką boiskową postawą nie pomoże nam już nawet podział punktów. Jeżeli chcemy się utrzymać, musimy pokazać się z dużo lepszej strony.

W pierwszej połowie Niebiesko-Czerwoni przodowali nie tylko w posiadaniu piłki, ale także liczbie oddanych strzałów. - Nie wiem dlaczego przed przerwą nie udało nam się zdobyć nawet gola. Myślałem nad tym, ale naprawdę nie mam pojęcia. W pierwszej połowie byliśmy drużyną dominującą, mieliśmy mnóstwo sytuacji i chyba zabrakło jedynie kropki nad „i”. Swój udział miał w tym także Sergiusz Prusak.

- Po 60. minucie cofnęliśmy się, choć teraz na gorąco ciężko mi znaleźć tego przyczynę. Zaczęliśmy mieć problemy z kryciem, a łęcznianie tworzyli sobie więcej sytuacji. Nie umiem jednak powiedzieć co dokładnie się działo, bo z powodu kontuzji musiałem opuścić boisko. Ból uniemożliwił mi grę i na dobrą sprawę nawet nie wiem jak padła bramka - przyznał napastnik Piasta.

Uraz był przyczyną szybko dokonanej po przerwie zmiany, w której Łukasza Sekulskiego zastąpił debiutujący na polskich boiskach Lukas Cmelik. - W pierwszej połowie już mi nieco szwankował bark, a w drugiej dostałem od bramkarza kolanem w obojczyk i już nie byłem w stanie kontynuować występu. Jeszcze nie znam dokładnej diagnozy, ale na razie wygląda to bardzo słabo.

- Starcie z Górnikiem Łęczna zarówno z uwagi na układ tabeli jak i ostatnie mecze było tym, które musieliśmy wygrać. Zwycięstwo było naszym jedynym celem na to spotkanie, a po raz kolejny wracamy do domu bez choćby punktu. Tak nie może być. W ciągu najbliższych dni musimy poważnie zastanowić się nad naszą postawą - zakończył Sekulski. 

Biuro Prasowe
GKS Piast SA