Sedlar: Skupiamy się na naszym zadaniu

28
lut

- Skupiamy się na naszym zadaniu - chcemy się znaleźć w ósemce i gromadzić punkty, najlepiej pełną pulę - powiedział obrońca Piasta Gliwice Aleksandar Sedlar przed spotkaniem ze Śląskiem Wrocław.

Po okazałym zwycięstwie nad Lechem, w minionym tygodniu dołożyliście trzy punkty z Arką. To początek dłuższej serii?

- Myślę, że stać nas na to. Wygraliśmy mecz wyjazdowy i cieszymy się z tego. Jesteśmy w dobrej formie, mamy świetnąą atmosferę w szatni, czujemy się pewnie, ale też twardo stąpamy po ziemi. Wiemy jaki mamy przed sobą cel - chcemy zapewnić sobie grę w pierwszej ósemce, a co będzie dalej? W futbolu wszystko jest możliwe. Aktualnie jesteśmy w wysokiej dyspozycji, strzelamy dużo goli i notujemy sporo wygranych u siebie. Na stadion wrócił zorganizowany doping i my to czujemy. Dostrzegamy to, że na trybunach jest większy tłok, dlatego już czekamy na piątek. Jesteśmy w stu procentach przygotowani na Śląsk Wrocław, gotowi by wygrać i sięgnąć po trzy punkty.

W wysokiej formie jesteś także ty sam. W meczu z Arką kilkukrotnie powstrzymywałeś ofensywne zapędy rywali, głównie Luki Zarandii...
- To bardzo groźny zawodnik, szybki, techniczny i dobry w pojedynkach jeden na jeden. Trzeba zaznaczyć, że boisko było bardzo ciężkie, zarówno dla atakujących jak i dla nas obrońców. Tak, zatrzymałem go chyba w trzech sytuacjach, ale byli też inni. Czuję się pewnie. Myślę, że jestem w stanie utrzymać tę formę, ale też z meczu na mecz mogę być coraz lepszy.

Czeka was mecz z zespołem, który u siebie wygrał wysoko. Macie coś do udowodnienia sobie, kibicom i rywalom?
- Tak, we Wrocławiu przegraliśmy 1-4. Wiedzieliśmy, że to groźna drużyna z dobrymi napastnikami. Marcin Robak jest tym, który się wyróżnia. Ale u siebie jesteśmy mocni, wiemy nad czym powinniśmy pracować. Nie chcemy myśleć o Śląsku, lecz chcemy skoncentrować się na sobie, żeby ich pokonać. Chciałbym zaapelować do kibiców by po raz kolejny nam pomogli.

Dzięki temu, że Jagiellonia i Legia potraciły punkty, wy zmniejszyliście dystans. Patrzycie na tabele? Analizujecie, liczycie straty, przewagi i inne?
- Nie, nie liczymy. Dla nas ważny jest ten najbliższy mecz. Czeka nas siedem spotkań rundy zasadniczej i później siedem kolejnych w fazie finałowej. Każde starcie jest ważne, ale to najbliższe jest najważniejsze. Skupiamy się na naszym zadaniu - chcemy się znaleźć w ósemce i gromadzić punkty, najlepiej pełną pulę.

Powiedziałeś o tym, że czujecie pewność siebie i znajdujecie się w dobrej formie… Co stanowi siłę tej szatni? Wyniki, czy bardziej ludzie, którzy są w tej drużynie?
- Wewnątrz mamy wielu świetnych ludzi, to dzięki osobom w szatni możemy tak dobrze się czuć. Punkty i miejsce w tabeli to są kolejne plusy. To jak trenujemy też ma pozytywny wpływ. To wszystko nas nakierowało i sprawiło, że mieliśmy udaną pierwszą rundę. Zwycięstwa nas napędziły, ale też to, co powiedziałem - jesteśmy wysoko, ale twardo stąpamy po ziemi i normalnie pracujemy. Jeśli to utrzymamy, wszystko będzie w porządku.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA