Rubén: Zaczynamy odliczać dni do meczu z Wisłą Kraków

09
sty
Rubén Jurado, podobnie jak pozostali zawodnicy Piasta, spędził przerwę zimową wraz z rodziną. O swoich świętach, sylwestrze, a także Sergio Ramosie z Realu Madryt opowiedział nam przed wyjazdem na zgrupowanie do Arłamowa.
 
- Na święta przygotowywaliśmy razem z moją córeczką choinkę oraz szopkę bożonarodzeniową. W wieczerzę wigilijną obdarowywaliśmy się z całą rodziną drobnymi upominkami, za to z okazji Święta Trzech Króli moja córka znalazła pod choinką klocki Lego oraz nowe rolki. Najważniejsze dla niej było jednak otrzymanie psa. Jest to buldog o imieniu Buddy. Natomiast z Polski przywiozłem rodzinie słodycze oraz koszulki i kalendarze Piasta - mówił Jurado.
 
Jak zawodnik spędził ostatni dzień roku? - W sylwestra tradycyjnie urządziliśmy uroczystą kolację, a o północy wypiliśmy toast za nowy rok. Zgodnie z tradycją zjedliśmy dwanaście winogron równo z rytmem zegara na placu Puerta del Sol w Madrycie. Potem spotkaliśmy się w barze, aby symbolicznie uczcić nowy rok. W trakcie przerwy mogłem jeść moje ulubione krewetki, szynkę hiszpańską (jamón), sery. Za bardzo jednak nie poszalałem, bo piłkarz musi cały czas uważać na wagę. W końcu trzeba być gotowym na rozpoczęcie okresu przygotowawczego - zapewnił. 
 
Ruben miał czas spotkać się ze swoim znajomym piłkarzem Realu Madryt - Sergio Ramosem - Wiele osób pyta mnie zawsze o moją znajomość z Sergio. Jak zwykle w święta udało nam się spotkać. Kiedy zadzwonił jego szwagier i powiedział, że przyjeżdża Sergio, szybko zorganizowaliśmy wspólne wyjście do jednej z restauracji w Sewilli. Utytułowany reprezentant Hiszpanii jak co roku pytał o mój klub i trochę mu o Gliwicach opowiedziałem. Jego odejście do Realu z Sewilli, w której graliśmy razem kilka lat, wcale go nie zmieniło. Pozostał tym samym człowiekiem - podkreślił Hiszpan.
 
W Hiszpanii rozgrywane są mecze Primera Division również w okresie naszej przerwy zimowej. - Ciężko mi oceniać to rozwiązanie, bo z jednej strony w moim kraju jest zachowana ciągłość treningów i rytm meczowy, ale z drugiej strony nie ma możliwości odpoczynku. Trzeba pamiętać, że tamtejsi piłkarze zaczynają ligę znacznie później niż my w Polsce i mają przez to dłuższe wakacje, rozpoczynając trenowanie dopiero w połowie lipca. My letnią przerwę mamy krótszą, za to w zimie możemy się "zresetować", co mi osobiście było bardzo potrzebne - dodał napastnik.
 
Zawodnicy Piasta wzięli się już do ciężkiej pracy. - Teraz pozostało nam ostre trenowanie, złapanie formy i zaczynamy odliczać dni do meczu z Wisłą Kraków w lutym. Naszym kibicom życzę dużo radości, szczęścia, wiele miłości i samych pozytywnych emocji w nowym roku 2014. Przybywajcie na Okrzei i wspierajcie nas cały czas - podsumował Rubén.
 
 
Tłumaczenie i redakcja Bartosz Otorowski, Sonia en Polonia
 
Biuro Prasowe
GKS „Piast” S.A.