Ruben: Wszystko się może zdarzyć

10
maj

W niedzielę, do Gliwic zawita aktualny Mistrz Polski, Śląsk Wrocław. Pojedynek z ekipą Stanislava Levego będzie dla gliwiczan szansą na wyprzedzenie rywala w tabeli i uplasowanie się na trzeciej lokacie. - Nie widzę faworyta w spotkaniu ze Śląskiem. My damy z siebie wszystko, ale liga, oprócz dwóch czołowych zespołów jest tak wyrównana, że wszystko może się zdarzyć.  – prognozuje Ruben Jurado.
 
W ostatniej kolejce, niebiesko-czerwoni wypunktowali na wyjeździe chorzowski Ruch. Spotkanie, zwłaszcza w II połowie, miało dramatyczny przebieg i po ciężkim boju „Piastunkom” udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.  - Ten mecz był naprawdę dobry. Jest to fantastyczne jeżeli po stracie bramki, wracamy do gry strzelając dwie. Moim zdaniem liga jest bardzo wyrównana za wyjątkiem Lecha i Legii.  Natomiast my i Ruch to zbliżone drużyny. Zwłaszcza, że chorzowianie wciąż nie mogą być pewni utrzymania. Dali z siebie wszystko aby wygrać , zdobyć punkty i dlatego nie było nam łatwo, choć byłem spokojny, że to my sięgniemy po 3 punkty. Mieliśmy wiele okazji do wyrównania i wiedziałem, że w końcu uda się  to zrobić. – opowiada Mido. - To było bardzo dobre spotkanie, Byliśmy lepsi niż Ruch od początku do końca. Ruch oddał niewiele strzałów, ale zdołał zdobyć gola, dlatego musieliśmy gonić wynik. Pokazaliśmy, że potrafimy walczyć i byłem pewien, że wyjdziemy z tej rywalizacji zwycięsko. – wtóruje defensorowi Piasta, Ruben.

26. kolejka nie będzie łatwa dla podopiecznych Marcina Brosza, którzy na własnym terenie podejmą wrocławski zespół. Apetyty kibiców są rozbudzone, ponieważ o drużynie z Okrzei mówi się sporo w mediach w kontekście gry w europejskich pucharach. Sami zawodnicy nie unikają tego tematu, choć ich wypowiedzi są ostrożne. - Nie myślimy jeszcze o pucharach. Najważniejszy jest zawsze najbliższy mecz. Czeka nas jeszcze wiele ciężkich spotkań. Jedziemy choćby do Bielska, gdzie zawodnicy Podbeskidzia będą  bić się  o utrzymanie. Na razie jednak myślimy tylko o niedzieli. – zaznacza Hiszpan. - Jeżeli chodzi o mecz ze Śląskiem, wiemy że walczymy o puchary, brakuje nam do nich tylko 2 punktów. Na pewno mamy do wykonania ciężką pracę zwłaszcza w defensywie. Śląsk ma dość dużą rotację w składzie, dlatego nastawiamy się na zatrzymanie całego zespołu, a nie poszczególnych zawodników. – mówi z kolei gracz z Maroka.

Pomoc w tłumaczeniu Bartosz Otorowski soniaenpolonia.com