Ruben: Dla nich wychodzimy na boisko

12
lis

Polsko-hiszpański duet napastników - Wojciech Kędziora i Ruben Jurado - może pochwalić się zdobyciem ośmiu goli dla Piasta w bieżących rozgrywkach. Gliwiccy snajperzy siali postrach wśród obrońców w I lidze, na boiskach Ekstraklasy pozostają równie groźni. W rywalizacji o miano najlepszego strzelca wygrywa na razie "Kędi" z pięcioma bramkami na koncie, Ruben trafiał do tej pory trzykrotnie. W meczu ze Śląskiem, Kędziora doprowadził do wyrównania, a wychowanek Sewilli tuż przed przerwą dał niebiesko-czerwonym prowadzenie.

Tuż przed gwizdkiem sędziego oznajmiającym przerwę w grze, Ruben wykorzystał niezdecydowanie defensorów w polu karnym, przejął piłkę i precyzyjnym uderzeniem pokonał Kelemena. - Bardzo się cieszę z tego gola. Tym bardziej, że miałem bardzo mało czasu oraz niewiele miejsca na oddanie strzału.Decyzja musiała być więc bardzo szybka. Popatrzyłem gdzie znajduje się Kelemen i uderzyłem lewą nogą w długi róg - to było jedyne rozwiązanie tej sytuacji. Przez ostatni tydzień ćwiczyłem na treningach uderzenia z lewej stopy i tym bardziej jestem zadowolony, że trafiłem właśnie nią. - wyjaśnia hiszpański napastnik.

Na trybunach wrocławskiego obiektu zameldowała się liczna grupa sympatyków "Piastunek", która przez 90 minut głośnym dopingiem wspierała swoją drużynę. - Doping naszych kibiców był dobrze słyszalny i na pewno wsparcie fanów nam pomogło. Cieszę się, że po ostatnich porażkach nie odwrócili się oni od drużyny i pojechali za nami do stolicy Dolnego Śląska. Po spotkaniu mogliśmy sympatykom Piasta obecnym na stadionie osobiście podziękować za świetną postawę i świętować razem z nimi. Mam nadzieję, że sprawiliśmy wszystkim naszym kibicom trochę radości pokonując Mistrza Polski na ich terenie. To przecież dla nich wychodzimy na boisko. - mówi z uśmiechem 26-letni zawodnik.

Zobacz bramkę Rubena na 2:1