Rabiola: liczymy tylko na jedno - na zwycięstwo

14
lut
Przed meczem z Wisłą Kraków panuje bojowa atmosfera. Niebiesko-czerwoni nie mogą doczekać się już meczu z drużyną prowadzoną przez Franciszka Smudę. Rabiola docenia klasę przeciwnika -  Będzie to dla nas ciężki mecz, ponieważ jest to bardzo dobrze zorganizowany zespół, grałem przeciwko nim i wiem, że są tam wartościowi zawodnicy. Nie będzie nam łatwo wygrać, ale mecz z takim rywalem będzie dobrym otwarciem rundy wiosennej – uważa napastnik gliwickiego Piasta.
 
Zakończyliście już przygotowania do sezonu,  ostatnie mecze wskazują, że jesteś w dobrej formie.
Czuję się bardzo dobrze, w 100% przygotowany do ligi. Wszystkie aspekty, które nakładają się na formę piłkarza wydaje mi się, że mam w pełni dopracowane, ale jak to się mówi – liga wszystko zweryfikuje.

W spotkaniu z Herculesem Alicante B wreszcie doczekałeś się swojej pierwszej bramki w barwach Piasta, ostatnio w meczu z SFC Opava zaliczyłeś dobre spotkanie – strzelona bramka, rzut karny po faulu na Tobie oraz kilka dobrych sytuacji, sądzisz że te mecze pozwoliły Ci się odblokować?
Wydaje mi się, że tak. Mecze kontrolne pozwoliły mi się odblokować. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej i będę strzelał więcej bramek.

Trenowałeś i w Arłamowie i w hiszpańskim Alicante. Porównałbyś ze sobą te dwa ośrodki?
Ośrodki te różnią się między sobą tylko klimatem. Ja osobiście wolę ten cieplejszy w Hiszpanii czy w Portugalii. Wolę też jedzenie wprost z Półwyspu Iberyjskiego – jest tak na pewno, dlatego że stamtąd pochodzę.  W kwestiach technicznych nie ma praktycznie różnic.

Jesteś już w Gliwicach kilka miesięcy, jak Ci się żyje w naszym mieście?
Zaadaptowałem się już w Polsce, na początku było mi ciężko przyzwyczaić się po wyjeździe z Portugalii, ale teraz jest już dużo lepiej i teraz wyłącznie koncentruję się na grze.

Skoro już o Gliwicach mowa, to i musi paść pytanie o naszych kibiców.
Uważam ich za bardzo dobrych kibiców, bardzo fajnie zachowują się podczas meczu – śpiewają, tańczą, bawią się na trybunach, a zwłaszcza dopingują i wspierają nas.

Już w poniedziałek pierwszy mecz ligowy. Jakiego siebie chciałbyś zobaczyć w spotkaniu z Wisłą Kraków?
Razem z drużyną liczymy tylko na jedno – na zwycięstwo. Wiem, że będzie to ciężki mecz, ale my też nie jesteśmy gorsi i zrobimy wszystko żeby zwyciężyć na własnym stadionie.

Biuro Prasowe
GKS "Piast" S.A.