"Pracowaliśmy na to zwycięstwo" - wypowiedzi po #JAGPIA

27
lut

W sobotnim spotkaniu 19. kolejki PKO Ekstraklasy Piast po wielu emocjach pokonał na wyjeździe Jagiellonię 1-0. Trzy punkty dla Niebiesko-Czerwonych zapewniło zdobycie bramki już w doliczonym czasie gry. Zapraszamy do zapoznania się z pomeczowym komentarzem strzelca gola, Tiago Alvesa, Gerarda Badii, a także trenerów obu drużyn.


Waldemar Fornalik (trener Piasta): "Ktoś może powiedzieć, że jest to nasze szczęśliwe zwycięstwo. Oczywiście, dopisało nam szczęście w doliczonym czasie gry, natomiast na to zwycięstwo pracowaliśmy przez cały mecz. Mieliśmy dwie sytuacje stu procentowe. W pierwszej połowie sytuacja Patryka Sokołowskiego, w drugiej Michała Chrapka i poprzeczka również po akcji Patryka Sokołowskiego. Dlatego ten mecz można było rozstrzygnąć wcześniej, ale tak się nie stało. Fenomenalnie uderzenie, czy dośrodkowanie, czy strzał Tiago Alvesa spowodowało euforię. Bardzo cieszymy się z tych punktów, tym bardziej, że w ostatnim meczu z Wartą Poznań również stwarzaliśmy sytuacje, nie potrafiliśmy strzelić gola i tamto spotkanie przegraliśmy. Przyjechaliśmy tu źli, chcąc powetować sobie tamtą stratę i udało nam się. Jesteśmy zadowoleni, że wracamy z pełną pulą do Gliwic.


Rafał Grzyb (trener Jagiellonii): "Czerwona kartka zmieniła oblicze meczu. Czy była zasłużona, to już jest druga sprawa, jednak trzeba powiedzieć, że trochę źle weszliśmy w te pierwsze minuty. Piast był drużyną bardziej dominującą, my mieliśmy mnóstwo prostych strat, przez które napędzaliśmy przeciwnika. Mimo tego wszystkiego, mieliśmy dwie doskonałe sytuacje. Myślę, że gdybyśmy lepiej je wykorzystali, to mecz wyglądałby zupełnie inaczej. Nie powiem, że jestem zadowolony, ale dumny z chłopaków, że w tych trudnych momentach, jakie teraz są wokół zespołu i klubu. Mimo problemów zdrowotnych, walczyliśmy do końca. Takie bramki bolą najbardziej, bo już chyba każdy wyczekiwał tego końcowego gwizdka. Myślę, że takie bramki zdarzają się raz w życiu i już więcej takich nie będziemy tracić."


Gerard Badia: "To był bardzo trudny mecz. Z Jagiellonią nie gra się łatwo, bo to bardzo dobra drużyna. Kiedy graliśmy z przewagą jednego zawodnika, było nieco łatwiej. Mieliśmy swoje okazje, a bramka padła po wcale nie tej oczywistej. Nie wiadomo czy to był strzał, czy dośrodkowanie, najważniejsze że wpadło do siatki. W Jagiellonii być może nie było kilku ważnych piłkarzy, ale ona potrafi grać w piłkę i nam było trudno kreować sytuacje. W pierwszej połowie kilkukrotnie się udało, choć nie było tego zbyt wiele. Przeciwnicy też byli groźni. Kiedy graliśmy w przewadze, wiedzieliśmy co robić. Byliśmy cierpliwi z piłką, przegrywaliśmy z jednej strony na drugą, a oni musieli więcej biegać, co później może otworzyć możliwości."


Tiago Alves: "Nie było łatwo, to było trudne spotkanie, ale już przed rozpoczęciem wiedzieliśmy, że tak właśnie będzie. Wiedzieliśmy też, jak ważne dla nas będą trzy punkty po ostatnim złym wyniku. Zwyciężyliśmy i ta długa droga powrotna do domu będzie dużo przyjemniejsza. W akcji bramkowej... widziałem w polu karnym trzech naszych zawodników i... strzeliłem. (śmiech) Bardzo ładny gol. Tak naprawdę każda bramka jest ważna, ale najważniejsze jest zdobywać komplet punktów. Jagiellonia jest dobrą drużyną i wymagającym przeciwnikiem i w każdym sezonie stać ją na osiąganie dobrych wyników. U siebie grają lepiej niż na wyjeździe. Wiedzieliśmy, że będziemy musieli mocno pracować, by wygrać to spotkanie i dokonaliśmy tego." 


Biuro Prasowe
GKS Piast SA