Poza obiektywem #PIARCZ
W niedzielnym meczu 14. kolejki PKO Ekstraklasy Piast Gliwice zremisował na swoim stadionie z Rakowem Częstochowa 0-0. Dla Niebiesko-Czerwonych było to siódme spotkanie z rzędu bez przegranej. W poniższym artykule można przeczytać, co wydarzyło się podczas tego starcia, a mogło umknąć kibicom.
Mecz w pigułce
Tempo spotkania było szybkie, jednak brakowało w nim klarownych sytuacji. Goście doskonale radzili sobie z pressingiem Piasta, ale też działania Niebiesko-Czerwonych były na tyle staranne, że nie pozwalali oni na stworzenie zagrożenia we własnym polu karnym. - Trafiliśmy na zespół, który jest wymagający. Nie grało nam się łatwo. Raków grał bardzo agresywnie, w wielu fazach grał mocnym pressingiem. Myślę, że w wielu fragmentach potrafiliśmy z tego wychodzić - powiedział trener Waldemar Fornalik. Druga część starcia przy Okrzei rozpoczęła się bardzo spokojnie, można było zauważyć minimalną przewagę Rakowa, lecz nie było sytuacji, które mogłyby zaskoczyć gliwiczan. Strzały oddawane na bramkę Frantiska Placha cechowała duża niecelność. Jedna akcja Niebiesko-Czerwonych wystarczyła, aby Jakub Świerczok oddał celny strzał na bramkę. Piłka wpadła do siatki, lecz po interwencji VAR gol nie został uznany. Rywalizujące zespoły zachowały koncentrację do ostatniej minuty, a mecz zakończył się bezbramkowym remisem. - Zdawaliśmy sobie sprawę z siły Rakowa jeśli chodzi o ich podejście i pressing. Szukaliśmy sposobu na ominięcie pierwszej linii ataku przeciwnika. Były momenty, że nam się to udawało, a świadczyć o tym może piękna akcja w drugiej połowie, po której zdobyliśmy bramkę. Zremisowaliśmy mecz, po którym można czuć delikatny zawód, ale punkt jest punkt - przyznał Jakub Czerwiński.
Najlepszy zawodnik (wg Instat Index)
Patryk Sokołowski (306): Pomocnik Niebiesko-Czerwonych rozegrał kolejne solidne zawody, podczas których na boisku spędził 80 minut. W tym czasie Sokołowski zapisał na swoim koncie 88% dokładnych podań, 73% wygranych pojedynków, cztery udane odbiory oraz dziewięć odzyskanych piłek.
Z perspektywy trybun
Podczas przerwy niedzielnego meczu Piotr Nagel otrzymał z rąk prezesa Pawła Żelema pamiątkową koszulkę z numerem 45, który oznacza liczbę lat. Właśnie tyle czasu spiker Piasta związany jest z klubem z Okrzei 20.
Sytuacja w tabeli
Po 14. kolejce PKO Ekstraklasy Piast Gliwice mają na swoim koncie 14 punktów, co pozwala Niebiesko-Czerwonym zajmować 13. miejsce w ligowej tabeli. Różnice nie są jednak wielkie, ponieważ do siódmej lokaty podopieczni Waldemara Fornalika tracą jedynie sześć oczek.
Plan tygodnia
Niebiesko-Czerwoni rozpoczęli krótkie urlopy, które potrwają do 7 stycznia. To właśnie tego dnia zawodnicy Piasta Gliwice wrócą do treningów.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA